Chłopiec był sam w domu. Gdy tylko zauważył pożar natychmiast zadzwonił pod numer alarmowy policji, ci przekazali informację strażakom. Do tego zdarzenia doszło dzisiaj rano w Hajnówce.
- Paliła się przybudówka domu, w którym przebywało dziecko - mówi Marcin Janowski, rzecznik podlaskich strażaków - Pożar był niewielki, ale istniało zagrożenie, że ogień przeniesie się na dom, więc musieliśmy ewakuować chłopca.
Ogień został niezwłocznie ugaszony. 7-latkowi nic się nie stało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?