Zwolniony z pracy w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Andrzej Jarosz, sądownie domagał się uznania wypowiedzenia za bezskuteczne i odszkodowania.
Jarosz jest jednym z kilkunastu zwolnionych z WSSE w ostatnim czasie pracowników z tzw. przyczyn ekonomicznych. Zdaniem byłego rzecznika, rzeczywiste przyczyny tkwiły w osobistych animozjach między nim a szefową WSSE. To ona wczoraj miała być w tej sprawie przesłuchiwana. Nie doszło jednak do tej sytuacji. Strony postanowiły zawrzeć ugodę. Zamiast odszkodowania w wysokości trzykrotnej pensji, Jarosz przystał po negocjacjach na kwotę o połowę mniejszą - ok. 5 tys. zł.
Z ugody zadowolony był sąd, który uznał, że to najlepsze wyjście z sytuacji. Sanepid ma trudną sytuację finansową, a wypowiedzenie dotyczyło wieloletniego pracownika, bez uwag co do jakości jego pracy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?