Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żubry Białystok poprowadzi Bogusław Bobka. Zmiana na stanowisku trenera.

Fot. Anatol Chomicz
Od poniedziałku zajęcia z białostocką ekipą prowadzi Bogusław Bobka.
Od poniedziałku zajęcia z białostocką ekipą prowadzi Bogusław Bobka. Fot. Anatol Chomicz
Sytuacja stawała się coraz gorsza. Musieliśmy więc jakoś zareagować - mówi Jacek Zaniewski, prezes pierwszoligowych Żubrów Białystok o zmianie na stanowisku trenera.

Podlasianie ostatnio grali fatalnie. Przegrali sześć spotkań z rzędu, ale nie to było najgorsze, a styl, jaki prezentowali na boisku. Po meczu z Sokołem Łańcut pracę stracił trener Marek Kubiak.

Musieli tak zrobić

- Nie podejmowaliśmy tej decyzji pod wpływem emocji. To, co pokazywali ostatnio zawodnicy było żenujące. Przeprowadziliśmy z nimi i trenerem rozmowy.

Ostrzegaliśmy, że jeśli nic się nie zmieni, będziemy wyciągać konsekwencje. Pierwszy sygnał, że trzeba coś robić, pojawił się po porażce z Politechniką Warszawską - opowiada sternik białostockiego klubu. - Nie ukrywam, że po meczu z Sokołem byłem wściekły, ale już wcześniej rozważaliśmy taką ewentualność. Z całym szacunkiem dla trenera Kubiaka, który zapisał się w historii naszego klubu, bo przecież wprowadził zespół do pierwszej ligi, trzeba było dokonać tej zmiany. Ciężko mi było zwalniać Marka po czterech latach współpracy, ale musieliśmy tak zrobić. Zadecydowały o tym wyniki sportowe - dodaje.

Za fatalną grę odpowiedzialność ponosi nie tylko trener, ale i koszykarze, którzy szczególnie ostatnio popełniali błąd za błędem, nie trafiali z czystych pozycji, katastrofalnie wykonywali rzuty osobiste.

- Podjęliśmy też pewne działania w stosunku do zawodników. Nie wiem, co się stało z tym zespołem. On ma potencjał. Pokazywał to już, wygrywając między innymi z Zastalem - przekonuje prezes.

Walka na śmierć i życie

Od poniedziałku zajęcia z białostocką ekipą prowadzi Bogusław Bobka.

- Szukaliśmy szkoleniowca z doświadczeniem i chcieliśmy, żeby był twardy, by mógł to wszystko poukładać. W niedzielę długo rozmawialiśmy z trenerem Bobką i podjął wyzwanie - tłumaczy sternik klubu.

- W tej sytuacji pracę w Żubrach należy nazwać wyzwaniem, bo jest piekielnie trudno. Przed nami półtora miesiąca bardzo ciężkiej pracy. To będzie walka na śmierć i życie - mówi trener Bobka. - Wiem, na co stać tych chłopaków. Wierzę, że sobie poradzą. Moja rola polega na tym, żeby dać im impuls. Nie będzie żadnych wstrząsów, rewolucji - kończy nowy szkoleniowiec białostoczan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny