ZSHE. Staż zamiast ferii. Dla uczniów "ekonomika" to okazja do nauki zawodu

Wręcz przeciwnie. To dla nas szansa na zdobycie wiedzy i umiejętności, które będą nam potrzebne w przyszłym zawodzie - twierdzi Gabriela Lewicka, uczennica ZSHE, przy ul. Bema.

Gabriela swój staż odbywa w dziale marketingu jednej z białostockich firm. Przekonuje, że to dla niej idealne miejsce. - Lubię być w ciągłym ruchu i gdy dużo się dzieje. A tak właśnie jest w marketingu - mówi uczennica, dla której program stażu został indywidualnie dopasowany przy wsparciu doradcy zawodowego.

- Lubię wypełniać dokumenty. Dobrze mi to wychodzi - chwali się Martyna Susoł z klasy o profilu technik handlowiec. Na stażu w hotelu „Pod Herbem” uczy się jednak nie tylko tego, jak obchodzić się z dokumentami. - Towarzyszę też mojej prowadzącej w spotkaniach, pomagam przy rezerwacjach. Mam dużo obowiązków. Ale bardzo mnie to cieszy - mówi.

Zespół Szkół Handlowo-Ekonomicznych z kartą jakości mobilności
Koledzy i koleżanki Martyny, którzy biorą udział programie „ZSHE swoim uczniom na rzecz konkurencyjności podlaskiej gospodarki” również są zadowoleni. Zgodnie podkreślają, że staże, które odbywają się w ramach tego projektu to dla nich lepsza nauka niż teoria z książek. - Godzin praktycznych w szkole zawsze jest za mało. A tylko praktyczne przygotowanie do zawodu zapewni tym młodym ludziom sukces przy podejmowaniu pracy - zapewnia Barbara Gołubowska, koordynatorka projektu.

W sumie na młodzież z klas II, III i IV kształcącą się w zawodach technik ekonomista, handlowiec i technik hotelarstwa czekają aż 283 oferty staży. Odbywać się one będą przez dwa lata, co oznacza, że najlepsi uczniowie skorzystają z projektu nawet dwukrotnie.

Rośnie również zainteresowanie programem ze strony przedsiębiorstw. - Już teraz współpracujemy z 25 firmami. W przyszłości ma ich być około 60. Najważniejsze jest jednak to, że pracodawcy są zadowolenia z naszych uczniów - dodaje Barbara Gołubowska.