W poniedziałek około godz. 14 jeden z suwalskich lombardów odwiedził mężczyzna zainteresowany kupnem złotej bransoletki. Kiedy dostał biżuterię do rąk, wybiegł z lokalu. Powiadomieni policjanci od razu rozpoczęli poszukiwania złodzieja.
Przeczytaj też: Obrączki pod zastaw, czyli nie ma kryzysu w lombardach
- Jeszcze tego samego dnia ustalili, że kradzieży dokonał 30-letni mieszkaniec Giżycka - mówi Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji. - Mundurowi stwierdzili również, że sprawca sprzedał wartą 1100 złotych bransoletkę i wsiadł do pociągu relacji Suwałki - Kraków.
Zobacz również: Ul. Bohaterów Monte Cassino. Okradł lombard na 15 tys. zł
Suwalscy policjanci skontaktowali się z sokólskimi mundurowymi, którzy zatrzymali złodzieja na dworcu kolejowym. We wtorek mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży w warunkach recydywy, ponieważ w ostatnich latach odbywał już kary pozbawienia wolności orzekane za przestępstwa przeciwko mieniu.
Już wcześniej 30-latek ukradł złotą biżuterię w lombardach na terenie Białegostoku i Bielska Podlaskiego.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?