Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zimny prysznic

Fot. Wojciech Oksztol
Druga bramka dla Niemców była dla nas zimnym prysznicem. Wcześniej były momenty, kiedy byliśmy od nich lepsi albo graliśmy na tym samym poziomie - stwierdził szkoleniowiec.
Druga bramka dla Niemców była dla nas zimnym prysznicem. Wcześniej były momenty, kiedy byliśmy od nich lepsi albo graliśmy na tym samym poziomie - stwierdził szkoleniowiec. Fot. Wojciech Oksztol
Jest mi bardzo przykro, że na inaugurację mistrzostw Europy przegraliśmy z Niemcami 0:2.
Zimny prysznic

Zaczęliśmy spotkanie bardzo dobrze, mieliśmy sytuacje bramkowe, była wiara w zwycięstwo. Ale być może Niemcy byli dla nas za dobrzy - powiedział holenderski szkoleniowiec biało-czerwonych. - Futbol zmienia się, jest grą bardzo szybką, dynamiczną. Nasi przeciwnicy na co dzień występują w ligach niemieckiej, angielskiej, rywalizują w Lidze Mistrzów. Są przygotowani i przyzwyczajeni do gry na najwyższym poziomie - dodał Beenhakker.

Selekcjoner mówił także o straconych bramkach w niedzielnym meczu.
- Inaczej jest, kiedy traci się gola po pięknej akcji, a nie po indywidualnych błędach. Druga bramka dla Niemców była dla nas zimnym prysznicem. Wcześniej były momenty, kiedy byliśmy od nich lepsi albo graliśmy na tym samym poziomie - stwierdził szkoleniowiec.

Bez Żurawskiego

Wczoraj biało-czerwoni rozpoczęli przygotowania do kolejnego spotkania - z Austrią. W treningu nie wzięli udziału Mariusz Lewandowski i Maciej Żurawski.
- Żurawski ma naderwany mięsień prosty mięśnia czworogłowego uda i do tego świeżego krwiaka. Badania rezonansem magnetycznym, które wykonaliśmy w poniedziałek, wykluczają jego udział w kolejnych meczach przeciwko Austrii i Chorwacji. Nie wiem, co będzie dalej - poinformował lekarz polskiej kadry Jerzy Grzywocz.

Pod znakiem zapytania stoi występ w czwartek, przeciwko Austrii, Mariusza Lewandowskiego, który doznał silnego stłuczenia ze skręceniem stawu skokowo-goleniowego.

Będą przygotowani

- Po treningu i badaniach lekarskich wiem, na których piłkarzy mogę liczyć. Nie mam jednak jeszcze w głowie jedenastki na spotkanie z Austrią w Wiedniu - stwierdził Beenhakker. - Nadal jesteśmy w turnieju, choć zdajemy sobie sprawę, że czwartkowy przegrany praktycznie się z nim pożegna. Oglądałem spotkanie z Niemcami w nocy i ponownie rano. Mam swoje wnioski, ważne żebyśmy nie popełniali tych samych błędów. Na pewno będziemy przygotowani na czwartek - zakończył szkoleniowiec biało-czerwonych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny