Ogólnopolskie mistrzostwa fitness, zawody robotów, nocna jazda na rolkach, festiwal piosenki żeglarskiej. Żadne z tych wydarzeń, które działy się w weekend w Białymstoku nie przebiły się do krajowej opinii publicznej. Ba, nawet zwycięstwo Jagiellonii tym razem zrobiło takiego wrażenia jak zawsze. Nie wspominając o premierze w Teatrze Dramatycznym, na scenie którego pokazano spektakl na podstawie powieści Marcina Kąckiego „Biała siła, czarna pamięć”. Jedynie rocznicowe obchody Obozu Narodowo-Radyklanego nie schodzą od soboty z przekazów mediów w kontekście Białegostoku.
W zdigitalizowanym świecie skrajne incydenty kształtują wyobrażenia ludzi o innych miejscach. I jeszcze bardziej pokazują, jak trudno pozbyć się przyklejonej łatki: wylęgarni ksenofobii i skrajnych postaw. A przecież inicjatyw przeciwnych, które pokazywały miasto z zupełnie innej strony, nie brakuje. I zachwyca się nimi Polska, jak chociażby klip Lowlandersów z Jabari Harrisem w roli głównej. Mało tego, coraz więcej obcokrajowców odwiedza nasze miasto i czuje się w nim bezpieczne.
Tylko co z tego, skoro przed sobotą zabrakło... No właśnie. Czujności, refleksji, wyobraźni? Sytuacja nastała zaiste paradoksalna. Rektor ostrzega studentów przed złem, które wpuszczono na teren kampusu. Z kolei rzecznik kurii najpierw wspomina, że każdy może zamówić msze świętą, by nazajutrz mówić o błędzie administracji kościelnej. Teraz władze politechniki (dziwne tłumaczenia rektora) i kurii (bardziej otwarcie od rzecznika zrobił to przewodniczący Konferencji Episkopatu ) sypią głowy popiołem. I dobrze, wszak każdy grzesznik wymaga miłosierdzia.
Nie zmieni to jednak faktu, że uczestnicy sobotniego marszu pokazali, że mogą przejmować przestrzeń sacrum kościelnego i akademickiego. Spokojnie przeszli pod okiem policji od fary na kampus, nie rwali tynku, ani bruku. Swoje ugrali. I to z nawiązką. Przegrał Białystok. Dlatego dobrze byłoby, by głos zabrały też władze miasta. Teraz już mogą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?