Sąd zdecydował jednak, że do zakończenia postępowania potrzeba będzie jeszcze jedna opinia. Ma ją wydać warszawski ekspert z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który przeprowadzi badania na wariografie trzech oskarżonych. M.P. już takie badanie miał, w ubiegłym roku. On jako jedyny przyznał się, że 21 stycznia 2009 roku był w mieszkaniu Agnieszki Michniewicz w centrum Sokółki. Uciekł jednak stamtąd po tym, jak jego kolega P.N. zadał dziewczynie pierwszy cios nożem. Tak twierdzi oskarżony. Pozostali dwa - właśnie P.N., który uważany jest za inicjatora zabójstwa, a także A.K., nie przyznają się do winy. Teraz zgodzili się poddać badaniu na wariografie.
Wiadomo, że biegły przebada oskarżonych w połowie grudnia w budynku sądu okręgowego. Do 22 grudnia ma sporządzić opinię na piśmie. Kolejna rozprawa odbędzie się 29 grudnia. Czy wtedy uda się zakończyć proces? Nie wiadomo.
Przypomnijmy. Zabójstwo Agnieszki Michniewicz to jedna z najbrutalniejszych zbrodni ostatnich lat. Długo była niewyjaśniona. Przełom nastąpił dopiero w ubiegłym roku, kiedy na trop sprawców wpadli policjanci z tzw. archiwum X, które badało takie sprawy jak ta. Wiosną ubiegłego roku policja zatrzymała trzech młodych mieszkańców Sokółki i okolic. M.P. odsiadywał wyrok w więzieniu za inne przestępstwo, A.K. i P.N. zostali zatrzymani w Wielkiej Brytanii. W chwili czynu - w 2009 roku, mieli zaledwie 17 i 18 lat.
Prokuratura ustaliła, że zaatakowali Agnieszkę podczas pozornie towarzyskiej wizyty. Próbowali ją zgwałcić, co udało się tylko - według prokuratury - M.P. Potem padło 25 ciosów nożem, głównie w szyję i klatkę piersiową. Po zabójstwie napastnicy uciekli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?