Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z medycznym kręgosłupem

Redakcja
Opieka medyczna to nietuzinkowa usługa. Jej świadczenie wymaga m.in. specyficznych warunków lokalowych. Takie rygory spełnia np. inwestycja przy ul. Stołecznej 2. Z architektem Danielem Bielskim z białostockiej firmy Archi+ rozmawia Maryla Pawlak-Żalikowska.

KP: Od kilku lat w ofertach deweloperów widoczny jest nowy trend: przygotowywanie oferty specjalnie dla lekarzy. Albo inaczej - pod świadczenie usług medycznych. Na czym polega specyfika takich lokali?
- Faktycznie tak jest i to naturalna kolej rzeczy wynikająca z faktu, że coraz częściej Polacy sięgają po pomoc medyczną poza publiczną służbą zdrowia. Rośnie popyt na usługi medyczne, a tym samym powstaje coraz więcej prywatnych gabinetów czy ośrodków medycznych. Deweloperzy zamiast po prostu dzielić budynki na część mieszkalną i usługową starają się uwzględnić właśnie specyfikę branży medycznej: normy dotyczące wielkości pomieszczeń, niezbędne instalacje, ciągi komunikacyjne, wykończenie powierzchni ułatwiające utrzymanie ich w czystości. Unikalny pod tym względem jest na białostockim rynku budynek przy ul. Stołecznej 2.

Dlaczego? Nie jest przecież jedyny, gdzie oferuje się przestrzenie dostosowane do potrzeb służb medycznych?
- Projektując ten akurat budynek, poszliśmy dalej niż to jest przyjęte: są w nim nie tylko lokale dedykowane bezpośredniej opiece nad pacjentem. Jest również przygotowany podziemny garaż, który może przyjąć karetkę i pomieszczenie, gdzie szybko można się zająć przywiezionym nią pacjentem. Budynek jest też wyposażony w dźwig o podwyższonych gabarytach mogący pomieścić łóżko medyczne.
Czyli już od piwnicy projekt uwzględnia funkcję medyczną budynku. Ba, jego konstrukcja, system wentylacyjny, szlaki komunikacyjne, są od razu pomyślane tak, aby można było tu wydzielić np. pomieszczenia do przeprowadzania operacji. Każde piętro daje możliwość stworzenia niezależnego holu, recepcji. Może tu otworzyć gabinet jeden lekarz, a może znaleźć siedzibę większy ośrodek czy przychodnia. Jest specjalny szacht instalacyjny, gdzie można przeprowadzić wiązki kabli czy rur niezbędnych do wszelkiej działalności medycznej, włącznie z blokiem operacyjnym. Jednym słowem ten budynek ma "medyczny kręgosłup".

Tak jest prościej niż przekształcać pomieszczenia biurowe na medyczne?
- Oczywiście. Przecież gabinet medyczny to nie tylko umywalka i łóżko. Bardzo niewielki zakres usług można by świadczyć w takim obiekcie. Każda większa specjalizacja wymaga właściwych instalacji, wydzielenia pomieszczeń technicznych, doprowadzenia instalacji, toalet dla lekarzy i pacjentów. Tego wszystkiego, o czym już mówiłem. Zwykłe pomieszczenia usługowe czy biurowe trzeba by dostosowywać, pruć ściany. To dodatkowe kłopoty i koszty. Po co, skoro można ich uniknąć.

Czy jednak decydując się na taki projekt deweloper nie strzela sobie w kolano? Bo jeśli nie znajdzie zainteresowanych lokalami z branży medycznej?
- To będzie go mógł dostosować do innych funkcji. Stołeczna 2 to przykład budynku elastycznego. Ma siatkę konstrukcyjną złożoną ze słupów. Umożliwia to zmiany powierzchni przeznaczonych do wynajęcia i zaspokojenie różnych potrzeb użytkowników.

* Tekst zawiera lokowanie produktu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny