Z Goniądza do Torunia, by uczcić 450 lat Unii Lubelskiej. Flisacy z całej Polski płyną Biebrzą, Narwią i Wisłą

mg
Z Goniądza wyruszył Flis Obojga Narodów. Do Torunia dotrze w połowie sierpnia.
Z Goniądza wyruszył Flis Obojga Narodów. Do Torunia dotrze w połowie sierpnia. Anatol Chomicz
W tej podróży spędzą ponad dwa tygodnie. Ich potężna tratwa płynie z Goniądza do Torunia. Wodny szlak prowadzi Biebrzą, Narwią i Wisłą. To podróż inspirowana wielowiekową tradycją dla uczczenia 450-lecia Unii Lubelskiej.

Tratwa mierzy ponad 80 metrów długości, jest zrobiona z 56 metrów sześciennych drewna, a dokładnie 13-metrowych bali podsychających świerków, specjalnie na ten cel wybieranych w Puszczy Knyszyńskiej. Drewniane bele wiązane są tradycyjnymi sposobami. Bo tradycja jest tu bardzo ważna.

- Można powiedzieć, że jest najważniejsza. Kultywujemy bowiem dawne zwyczaje, obyczaje, nazewnictwo, czyli całą kulturę życia na tratwie - mówi Mieczysław Łabęcki, najbardziej znany w Polsce retman.

To pod jego wodzą potężna tratwa wypłynęła w sobotę rano z Goniądza w stronę Torunia. Ich szlak wiedzie przez Biebrzę, Narew i Wisłę. Na tratwie jest około dziesięciu flisaków. Przez ponad dwa tygodnie będą na niej spędzać dni i noce. Dlatego są tu nawet specjalne domki. Jak za dawnych czasów.

Przy czym tegoroczna podróż jest szczególna. Odbywa się pod hasłem Flis Obojga Narodów i upamiętnia 450-lecie Unii Lubelskiej. Ta doprowadziła do powstania Rzeczpospolitej Obojga Narodów: Polski i Litwy.

- Ogromny kraj rozwijał się wspaniale dzięki wszechstronnej współpracy gospodarczej i wzajemnemu przenikaniu kultur narodów Litwy i Polski. Dużą rolę w łatwiej i taniej wymianie towarowej spełniały rzeki, Niemen i Wisła wraz z jej dopływami. Transportowano nimi płody rolne i leśne. Spławiane wodą drewno wiązane w tratwy, najdoskonalszy budulec domów, mostów i statków, było stałym elementem nadwodnych pejzaży - przypominają na swojej stronie internetowej organizatorzy imprezy.

- Drogi wodne były wtedy jedynymi dobrymi drogami - dopowiada Mieczysław Łabęcki.

Ich rzeczna podróż to ponad 500 kilometrów. Każdy to chce, może choć kawałek popłynąć razem z nimi. Bo obok głównej, wielkiej tratwy, będą płynęły mniejsze. Oryle będą zatrzymywali się w wielu miejscowościach, by na chwilę zejść na ląd. We wtorek flisacy dopłyną do Łomży, a dzień później – do Nowogrodu. 11 sierpnia flis połączy się z rozpoczynającym się we Włocławku Festiwalem Wisły. A tam - czekają na nich przyjęcia, śpiewy, festyny.

- Czego się życzy nam życzy w takiej podróży? Dobrej wody - dodaje retman, który na swoim koncie ma już blisko 40 takich wypraw. Płynął m.in. Wisłą z Ulanowa do Gdańska z okazji 400. rocznicy nadania Ulanowowi praw miejskich.

Flis Obojga Narodów. Flisacy budują tratwę na Biebrzy w Goniądzu. Będzie spływ! Możecie to zobaczyć!

Modernizacja i elektryfikacja linii Giżycko - Korsze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie