- Dwa tygodnie temu urodziła mi się druga córka - mówi Adam Łuczaj. - Mieszkanie, które wygram na pewno przepiszę na nią.
Pan Adam jest pełen optymizmu. W naszej loterii bierze udział po raz drugi.
- W poprzedniej edycji wygrałem pralkę i to zachęciło mnie do dalszej gry - tłumaczy. - Na pewno mam większą szansę wygrać u was mieszkanie niż trafić szóstkę w totolotka. Dlatego warto zaryzykować.
Pan Adam zbiera kupony razem z rodziną i wkrótce wrzuci kilka kopert.
Dwie koperty to większa szansa na wygraną
-Chciałbym spróbować swojego szczęścia. A nóż widelec się uda - śmieje się Adam Piotr Griń.
Odwiedził nas w piątek i wrzucił pierwszą kopertę do urny.
- Już przygotowuję drugą - mówi. - Jak tylko zbiorę pięć kolejnych kuponów z pewnością tu wrócę.
Pan Piotr jest rodowitym białostoczaninem i nie zamierza opuszczać naszego miasta.
- Chciałbym wygrać mieszkanie w Białymstoku. Nie wyobrażam sobie życia gdzie indziej - dodaje.
Mieszkanie w Warszawie to powrót do rodziny
- Mieszkam w jednym pokoju na 23 metrach kwadratowych - żali się Helena Glińska. - Chciałabym wygrać mieszkanie Warszawie i przeprowadzić się do swojej rodziny.
Pani Helena po raz kolejny bierze udział w naszej loterii. W piątek wrzuciła trzy koperty z wypełnionymi kuponami.
- Jedna dla wnuczki, druga dla synowej a trzecia dla mnie - śmieje się.
Ale to nie koniec. Pani Helena dalej zbiera kupony i już niedługo przyniesie kolejną kopertę. Wierzy, że w końcu się uda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?