Wycinka drzew w białostockich parkach. Magistrat tłumaczy, że tak trzeba

Zaczęło się od wycięcia 28 drzew w Parku Antoniuk. Następnie do ścięcia poszły drzewa w Parku Centralnym (3 drzewa), na Placu Katyńskim (4 drzewa), w Parku Branickich (1 drzewo), na skwerze przy ul. Pułkowej (1 drzewo), na skwerze ks. J. Popiełuszki (2 drzewa), bulwarach Kościałkowskiego (3 drzewa), na Plantach (2 drzewa), w Parku Starym (2 drzewa). Trwają również prace w Parku Konstytucji (9 drzew) i na terenie Akcentu ZOO (12 drzew).

- W Białymstoku zieleni ubywa w zastraszającym tempie pod pozorem prac pielęgnacyjnych czy stwarzania zagrożenia - pisze nasza Czytelniczka. - Tłumaczenia urzędu miasta są różne, ale efekt ten sam. Coraz mniej drzew.

Magistrat tłumaczy, że zimowa wycinka drzew jest koniecznością.

- Wycinane będą drzewa wyłącznie chore, uschnięte lub będące w miernym stanie zdrowotnym - przekonuje Anna Kowalska z Biura Komunikacji Społecznej. - Inspektorzy w ciągu roku występowali z wnioskami o wycinkę takich drzew uzyskując stosowne decyzje, a w chwili obecnej, kiedy nie obowiązuje okres ochronny ptaków przystępujemy do ich usunięcia.

Urzędnicy zapewniają jednak, że nasadzane będą nowe drzewa. Jeśli chodzi o parki zabytkowe taka czynność jest już wpisana w decyzję o wycince. A liczba nasadzeń będzie równą liczbie drzew, których ubyło.

- Nie dotyczy to Parku Antoniuk. Magistrat we własnym zakresie planuje uzupełnić stan drzew w tym parku i jesienią posadzić ok. 30-34 drzew specjalnie dobranych gatunków - zaznacza Anna Kowalska. - Wcześniej zostaną przeprowadzone prace polegające na uregulowaniu stosunków wodnych, gdyż co roku kilkakrotnie znaczna część parku jest zalewana wodą.

Park Antoniuk to jeden z najmłodszych parków w Białymstoku z dość małym zagęszczeniem, ale za to ze starymi drzewami. Powstał w latach 60. XX wieku.

W pozostałych białostockich parkach nasadzenia uzupełniające mają zostać zrealizowane do końca września tego roku.