Jesteśmy z al-Kaidy. W samolocie i ambasadzie amerykańskiej jest bomba. Zdetonujemy je - usłyszał dyżurny policji, do którego zadzwonił Andrzej S. z Białegostoku. Potwierdziła to przez słuchawkę towarzysząca mu Anetta K. - Nie byłam świadoma, że to na poważnie i że rozmawiam z policjantem - tłumaczyła.
Więcej przeczytasz we wtorkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy we wtorkowym wydaniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?