Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wtorkowy Poranny: Pałac Branickich z pomyłkami. Poznaj tajemnice jego odbudowy

Tomasz Mikulicz
Oryginalna jest też rzeźba rotatora przy głównych schodach pałacu. - Ludzie łapią go za stópkę. Ponoć przynosi to szczęście - śmieje się Magdalena Grassman.
Oryginalna jest też rzeźba rotatora przy głównych schodach pałacu. - Ludzie łapią go za stópkę. Ponoć przynosi to szczęście - śmieje się Magdalena Grassman. Anatol Chomicz
Przetrwało chociażby okno piwniczne od strony ogrodów, a we wnętrzach - nisza ze sztukaterią. Od fundamentów wzniesiono jedynie część prawego skrzydła. Dziś mieści się tam muzeum

Źródła podają, że po II wojnie światowej Pałac Branickich był zniszczony aż w 70-ciu procentach. - Chodziło jednak przede wszystkim o wnętrza i zadaszenie. Bo trzeba wiedzieć, że pałac miał przed wojną drewniane stropy. Od fundamentów odbudowano tak naprawdę tylko część prawego skrzydła - tam gdzie mieści się nasze muzeum - mówi Magdalena Grassmann, szefowa Muzeum Historii Medycyny i Farmacji.

Pałac został spalony w 1944 roku. Już w 1945 rozpoczęło się odgruzowywanie. Odbudowa dawnej rezydencji Branickich stała się piorytetem ówczesnych władz. W latach 1948-49 powstał projekt autorstwa inżyniera Stanisława Bukowskiego, który zakładał odtworzenie wyglądu pałacu z okresu jego świetności, a więc z połowy XVIII wieku. Postanowiono zrezygnować z kolei z XIX-wiecznych przeróbek. Odbudowę ukończono na początku lat 60. XX wieku. Tempo prac było tak szybkie, że niestety nie uniknięto pomyłek.

Więcej przeczytasz we wtorkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.

A oto co jeszcze polecamy we wtorkowym wydaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny