Kilkudziesięciu podlaskich rodziców rocznie nie szczepi swoich dzieci, mimo takiego obowiązku. Sanepid nakłada na takie osoby grzywny. W ubiegłym roku prowadził 58 postępowań. Jedna z tych spraw wczoraj miała finał w sądzie.
Pani Wioletta, tak jak kilkudziesięciu innych rodziców, otrzymała z powiatowego sanepidu karę za niezaszczepienie dziecka - tysiąc zł. Napisała odwołanie do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Ta obniżyła wysokość grzywny do stu złotych.
Pani Wioletta zaskarżyła decyzję do WSA.
- Moim zdaniem nie powinnam płacić żadnej kary - mówi. - Nie będę narażać dziecka na niepożądane skutki zdrowotne po szczepieniu.
WSA w Białymstoku przyznał rację sanepidowi, choć - ze względów proceduralnych - uchylił też decyzję o nałożonej grzywnie.
- W Polsce jest obowiązek poddania małoletniego dziecka szczepieniom ochronnym - argumentował sędzia. - A inspekcja sanitarna ma egzekwować obowiązek szczepienia.
Na rozprawę przyszli rodzice z białostockiego ruchu antyszczepionkowego.
- Każdy rodzic powinien mieć wolny wybór, czy szczepić dziecko, czy nie - mówili. - A my mamy wiele argumentów na to, że szczepienia niosą za sobą działania niepożądane i zdrowotne skutki. To chociażby takie choroby jak autyzm, ADHD, astma.
W 2012 roku w województwie zarejestrowano 26 niepożądanych odczynów poszczepiennych, głównie po szczepieniach przeciw gruźlicy, błonicy, tężcowi, i krztuścowi.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?