Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i jego małżonka Ołena udzielili wywiadu brytyjskiemu dziennikarzowi Morganowi Piersowi dla kanału TalkTV.
Wśród wielu poruszonych w rozmowie tematów pojawiła się kwestia Władimira Putina. Dziennikarz zapytał parę prezydencką o ich opinię na temat rosyjskiego przywódcy.
– Wydaje mi się, że najbardziej przerażające jest to, że w rzeczywistości on jest zdrowy na umyśle i rozumie, co robi – stwierdził Wołodymyr Zełenski i dodał: "Powiedziałbym, że to najstraszniejszy wniosek, jaki mogę wyciągnąć – że rozumie, co robi, wie, ilu ludzi zabija. Wie, ile osób zostało zgwałconych i przez kogo, i ile dzieci zostało zabitych lub deportowanych".
Taka ocena prowadzi prezydenta Ukrainy do jednego wniosku: świat pozwolił tej sytuacji się rozwinąć, pozwolił osobie z taką ideologią i stosunkiem do ludzi się wyłonić. Podkreślił, że odpowiedzialność za to ponosi cały świat.
– Trudno to wyrazić słowami – przyznała z kolei Ołena Zełenska, tłumacząc, że "nie da się zrozumieć, w jaki sposób jeden chory pomysł może przenieść całą ludzkość w średniowiecze". – Naprawdę nie mam słów i nie chcę nic mówić głośno, ponieważ nie ma normalnych słów, które mogłyby opisać tę sytuację – dodała pierwsza dama.
"Jest tylko jedna emocja: nienawiść"
Dziennikarz zwrócił uwagę, że wszędzie gdzie był na Ukrainie ludzie reagują z przerażeniem na myśl o tym, że prezydent mógłby zawrzeć z Rosją jakąkolwiek umowę, na mocy której oddaje całe terytorium.
– Nienawidzą i jest to zrozumiałe – odparł ukraiński prezydent. – Kiedy tak wiele rodzin straciło na przykład swoich sąsiadów, swoje dzieci. Czy Rosja może oddać dziecko? Nie ma emocji, jest tylko jedna emocja, nienawiść – podkreślił. Zełenski dodał, że nie ma po stronie Ukrainy gotowości do wymiany czy handlu terytorium niepodległego państwa Ukrainy.
skynews.com.au
mm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?