Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojsko zgubiło zapalnik pocisku. Wypadł ze śmigłowca podczas lotu bojowego przy granicy z Białorusią w Podlaskiem

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Wideo
od 16 lat
Śmigłowiec Mi-24 patrolował pas graniczny w rejonie Puszczy Białowieskiej. Brak zapalnika stwierdzono we wtorek 8 sierpnia. Od tamtej pory wojsko szuka go bez skutku. Zapewnia, że zapalnik ma zabezpieczenia i nie stanowi zagrożenia dla otoczenia. Osoby, które odnajdą urządzenie, proszone są o powiadomienie służb.

Wojsko zgubiło ze śmigłowca zapalnik pocisku. Dowództwo oficjalnie potwierdza

- Zapalnik to metalowy, gładki stożek o długości około 11 centymetrów - opisuje ppłk Marek Pawlak, rzecznik prasowy Dowódcy Generalnego Rodzaju Sił Zbrojnych.

Wojsko zgubiło zapalnik podczas lotu bojowego. Doszło do niego podczas patrolu przy granicy z Białorusią. Prawdopodobnie jest na Podlasiu

W czwartek (10.08) wojsko wydało oficjalny komunikat w tej sprawie. Brak zapalnika pocisku stwierdzono jednak już dwa dni temu (8.08), po zakończeniu lotów bojowych śmigłowca Mi-24 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych, który realizował patrol przy granicy z Białorusią.

Jak tłumaczy ppłk Pawlak, chodziło wówczas o rejon Puszczy Białowieskiej i pas w odległości od kilkuset metrów do kilometra od zapory.

Śmigłowiec przeleciał kilkadziesiąt kilometrów. Szanse odnalezienia znikome

Dotychczasowe poszukiwania urządzenia nie przyniosły rezultatu.

- To niewielki przedmiot, a obszar bardzo duży. Tego dnia śmigłowiec pokonał kilkadziesiąt kilometrów - zaznacza ppłk Pawlak. - Będziemy kontynuować poszukiwania urządzenia, ale szanse na jego odnalezienie są znikome.

Czytaj też:

Dodaje, że lot realizowany był wzdłuż pasa granicznego i nie odbywał się nad terenem zabudowanym.

- Zapalnik ma wbudowane zabezpieczenia i nie stanowi zagrożenia dla otoczenia. Natomiast "dmuchamy na zimne". Jeśli ktoś to urządzenie przez przypadek znajdzie, niech poinformuje służby - apeluje ppłk Marek Pawlak.

Znalazcy proszeni są o oznaczenie miejsca odnalezienia zapalnika i powiadomienie najbliższej jednostki wojskowej lub policji.

Wojsko uspokaja: takie sytuacje zdarzały się w przeszłości

Rzecznik Dowództwa Generalnego RSZ zapewnia, że z chwilą utraty zapalnika, nie było zagrożenia także dla załogi śmigłowca.

Zobacz także:

- Podczas operacji wojskowych i intensywnym nalocie, tego rodzaju sytuacje rzadko, ale się zdarzają. Nikomu z tego względu nic nie groziło - tłumaczy.

Wojsko jako przykład podaje m.in. Afganistan, gdzie po lotach bojowych stwierdzano braki elementów wyposażenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wojsko zgubiło zapalnik pocisku. Wypadł ze śmigłowca podczas lotu bojowego przy granicy z Białorusią w Podlaskiem - Gazeta Współczesna

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny