Woda będzie droższa. Podwyżki receptą na kryzys

Ile zapłacimy po podwyżce?

Ile zapłacimy po podwyżce?

Gospodarstwa domowe:
woda - 2,12 zł/m sześc. (jest 1,98 zł)
ścieki - 3,35 zł/m sześc. (jest 2,94 zł)
Pozostali odbiorcy:
woda - 2,38 zł/m sześc. (jest 2,18 zł)
ścieki - 3,70 zł/m sześc. (jest 3,39 zł)

Musimy przygotować się na kolejne podwyżki. Od 1 kwietnia za wodę zapłacimy o 7 procent więcej niż dotychczas. Z kolei cena metra sześciennego ścieków wzrośnie aż o 14 procent.

Nowe taryfy wody i ścieków przyjęła Rada Miejska Sokółki. Była to formalność, bo radni nie mogli odrzucić taryf MPWiK. Dlaczego? Bo tak stanowi prawo. I choć głos radnych nie liczył się w tej kwestii, nie obyło się bez szerokiej dyskusji.

Kontrowersje wzbudziła perspektywa kolejnej podwyżki, która dotknie mieszkańców miasta, gdy jest kryzys: - To ogromna podwyżka rzędu 20 procent. W czasach, kiedy firmy tną koszty i pobory spadają, my nie możemy powstrzymać spirali podwyżek. W końcu dojdzie do jakiegoś buntu społecznego. Nie możemy dusić naszych mieszkańców, jak za czasów późnego Gomułki - krytkował podwyżkę radny Stanisław Pałusewicz.

Abonament - ukryta podwyżka

Z kolei radny Jerzy Wierzbicki doszukał się w wyliczeniach przedstawionych przez MPWIK, dodatkowej "ukrytej podwyżki".

- Przeanalizowałem abonament i wyliczyłem, że w tym roku za sam abonament zapłacimy aż 84 zł. Tymczasem w 2008 roku płacilliśmy tylko 45 zł. Tego nie da się niczym wytłumaczyć, to po prostu ukryta podwyżka - przekonywał Wierzbicki.
Słów goryczy nie szczędził także radny Antoni Cydzik.

- Jak można w ogóle w tym mieście prowadzić działalność gospodarczą? Podatki mamy na wyższym poziomie niż nawet w Białymstoku czy w innych dużych miastach. Prąd już podrożał, teraz woda jeszcze wzrośnie. Jak tu żyć? - pytał radny Cydzik.

Drastyczne opłaty dodatkowe

Sporo kontrowersji wzbudziły tzw. opłaty dodatkowe. Dotyczą one głównie firm z branży spożywczej. Są naliczane wtedy, gdy ścieki przekraczają dopuszczalne wartości, czyli mówiąc wprost, są zbyt zanieczyszczone.

- Przedsiębiorcy płacą potężne kary z tytułu opłat dodatkowych, które wprowadził MPWiK. One też wpływają na kondycję finansową firmy. Nasze odczucie jest takie, że traktuje się nas z punktu widzenia monopolisty, a nie partnera. Przecież jesteśmy dobrymi płatnikami - mówił Fryderyk Szubzda ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Ziemi Sokólskiej.

- Wszyscy chcą, żeby było tanio - ripostował Antoni Sakowicz, prezes MPWiK. - Nie jest tak, że ja występuje z pozycji monopolisty. Dbam o interes całej gminy, a nie tylko pojedynczych firm.

Nowe stawki taryf będą obowiązywały do 31 marca 2010 roku...