Wielkanoc: Kontrole drogowe policji

średnio raz w tygodniu czytam o jakiejś łapance na obywateli..
badanie trzeźwości jak najbardziej popieram, ale to ze na każdej prostej drodze stoją w krzakach z suszarką i klepią mandaty za przekroczenie prędkości o 10km/h to już jest komiczne. Czemu nigdy nie widziałem patrolu pod szkołami czy przedszkolami?
Pomijam już też zupełnie to, jak policja bawi się naszym nowym cicho-ciemnym EVO. Ruszanie z odcinki spod komisariatu i wejście bokiem w Wyszyńskiego chyba nie przystoi ludziom, którzy za taki manewr wykonany przez innego kierowce, nagrodziliby go ładną sumką i kompletem punktów.

Peace

Czy badanie trzeźwości kierowców jest "łapanką na obywateli"?

bywałem w kilkunastu cywilizowanych krajach ale przez wiele lat pobytu nik bezpodstawnie nie zatrzymywał mego samochodu ,nikt nie ma pojęcia o tak zwanej rutynowej kontroli,czyli trzepanie wszystkiego aż się do czegoś przyczepi, no cóż jak pozamykało się zakłady pracy,w kraju do budżetu już nie ma z czego wpływać to trzeba postawić na policję i wyznaczyć jej kwoty które mają wyrwać od obywateli i zasilić budżet

wyjawić Ci sekret podróżniku ?
to tak jak zatrzymanie pojazdu w Polsce na tablicach inne niż PL
część zna angielski część nie zna..
za byle manewr pewnie se myśli - eeeee tamm języka nie znam nic się w sumie nie stało
Nie wiem w jakich to krajach byłeś ale od czepiania się za nic to są policjanci z USA
tam za nic to jest gleba i areszt jak była by jakaś pyskówka.
tylko w polsce jest - a po coooooo.. - a czemu jaaaaaa..
a gdy juz przychodzi do kontroli w innym kraju to ręce się trzęsą bo jak zasoli taki policjant z Niemiec mandat w Euro to ciśnienie rosnie.
Baardzo dobrze, że są takie kontrole i to stanie w krzakach z szuszarką (jak byś nie wiedział to suszarką się prędkości nie zmierzy)
Bo jazda zgodnie z przepisami nie powinna być oficjalna przy stojącym radiowozie tylko codziennością.
To nie lata 90 gdzie aut było mało teraz każdy ma samochód jak nie 2 lub 3 graty
I jestem jak najbardziej za tego typu akcjami.

obłudna troska o obywateli

dobrze gada, polac mu..., gdzie nie jade jeszcze kontroli nie widzialem... jak to powiedziano od 6 kwietnia

obłudna troska o obywateli

bywałem w kilkunastu cywilizowanych krajach ale przez wiele lat pobytu nik bezpodstawnie nie zatrzymywał mego samochodu ,nikt nie ma pojęcia o tak zwanej rutynowej kontroli,czyli trzepanie wszystkiego aż się do czegoś przyczepi, no cóż jak pozamykało się zakłady pracy,w kraju do budżetu już nie ma z czego wpływać to trzeba postawić na policję i wyznaczyć jej kwoty które mają wyrwać od obywateli i zasilić budżet

średnio raz w tygodniu czytam o jakiejś łapance na obywateli..
badanie trzeźwości jak najbardziej popieram, ale to ze na każdej prostej drodze stoją w krzakach z suszarką i klepią mandaty za przekroczenie prędkości o 10km/h to już jest komiczne. Czemu nigdy nie widziałem patrolu pod szkołami czy przedszkolami?
Pomijam już też zupełnie to, jak policja bawi się naszym nowym cicho-ciemnym EVO. Ruszanie z odcinki spod komisariatu i wejście bokiem w Wyszyńskiego chyba nie przystoi ludziom, którzy za taki manewr wykonany przez innego kierowce, nagrodziliby go ładną sumką i kompletem punktów.

Peace