Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wersalinka. Międzynarodowa orkiestra przyjedzie do Białegostoku i Augustowa. (wideo)

Adrian Kuźmiuk
Grając w Wersalince wspólnie się rozwijamy i integrujemy, wzbogacamy kulturowo i muzycznie – mówi Paulina Kot (na zdjęciu w żółtej koszulce)
Grając w Wersalince wspólnie się rozwijamy i integrujemy, wzbogacamy kulturowo i muzycznie – mówi Paulina Kot (na zdjęciu w żółtej koszulce) Fot. Wojciech Oksztol
Gramy, ćwiczymy, poznajemy się wzajemnie, a później odwiedzamy w naszych krajach - mówi Kasia Żukowska, członkini orkiestry dętej Wersalinka. Młodzież z Polski, Białorusi i Estonii niedługo rusza we wspólną trasę koncertową po Europie.

Pomysł stworzenia międzynarodowej orkiestry zrodził się pięć lat temu podczas organizacji Międzynarodowych Prezentacji Młodzieżowych Orkiestr Dętych Wersal Podlaski - mówi Tomasz Czarnecki, koordynator projektu. - Dyrygentom spodobała się współpraca, a członkowie orkiestr bardzo się zaprzyjaźnili.

Dlatego od pięciu młodzież z Polski, Estonii i Białorusi spotyka się w sierpniu i jako Wersalinka rusza w trasę koncertową po Europie. W tym roku orkiestra rozpoczęła próby w Gimnazjum im. ks. Wacława Rabczyńskiego w Wasilkowie.

- Zależy nam na ciągłym rozwoju naszej młodzieży - mówi Barbara Borkowska, dyrektor gimnazjum. - Nasza orkiestra musi uczestniczyć w koncertach, aby doskonalić umiejętności, a gra w Wersalince temu sprzyja.

Ale najbardziej zadowoleni są młodzi muzycy.

- Ćwiczenia są męczące, ale za to efekty niesamowite - mówi Paulina Kot. - Koncertowaliśmy już w Estonii, Białorusi i na Ukrainie. W każdym kraju spotykaliśmy się z olbrzymim aplauzem. Daje mi to wiele satysfakcji.

- Ponadto poznajemy wspaniałych ludzi, z którymi później utrzymujemy stały kontakt - dodaje Kasia Żukowska. - Znajomi z Estonii przyjechali na moją osiemnastkę, a później na studniówką. Nasze kultury niewiele się różnią, więc się dogadujemy.

Młodzi muzycy z zagranicy są podobnego zdania. Chętnie przyjeżdżają do naszego kraju.

- Od siedmiu lat odwiedzam Polskę i bardzo mi się tu podoba - mówi Tauri Kiisma z Estonii. - Polacy są bardziej przyjaźni, aktywni i energiczni iż Estończycy. A dziewczyny podobne z urody do dziewczyn z Estonii, ale różnią się charakterem.

Wersalinka pozwala mu nie tylko poznawać inne kultury, ale też daje możliwość zapoznania się ze sztuką dyrygowania.

- Moim marzeniem jest zostać w przyszłości dyrygentem - mówi Tauri.

W najbliższy piątek orkiestra zagra w Restauracji John&Jimmi w Białymstoku o godz. 17. W sobotę będzie można posłuchać jej w Galerii Podlaskiej.

W niedzielę wystąpi o godz. 9 w Wasilkowie podczas mszy świętej, a później w Teatrze Dramatycznym z okazji Obchodów Dnia Wojska Polskiego między godz. 15 a 17.

W poniedziałek Wersalinka wybiera się do Portu Żeglugi w Augustowie a we wtorek da pożegnalny koncert w Wasilkowie przed tournee po Estonii.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny