Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warzywa. Droga do zdrowia

Z Bożeną Schleicher, specjalistką z medycyny chińskiej i makrobiotyki, rozmawia Agata Sawczenko
Bożena Schleicher
Bożena Schleicher archiwum
Jedzenie dużej ilości warzyw zapewnia równowagę kwasowo-zasadową w naszym organizmie. Gwarantuje, że w diecie znajdą się wszystkie potrzebne składniki pokarmowe.

Tydzień temu opowiadała nam Pani o zbożach. Mamy ich całkiem sporo, jest z czego wybierać. Co jeszcze powinno się znaleźć na naszym talerzu?

Bożena Schleicher: - Warzywa. Są bardzo ważnym składnikiem w naszym pożywieniu. Jedzenie dużej ilości warzyw to najłatwiejsza droga prowadząca do równowagi kwasowo-zasadowej. To też gwarantuje, że w naszej diecie znajdą się wszystkie potrzebne składniki pokarmowe. Warzywa mogą być przygotowywane na różne sposoby: gotowane, duszone, blanszowane, kiszone, gotowane w zupach. Dają dużo życiowej energii. Gdy jemy tylko podgrzewane jedzenie, gotowane z resztek, to pojawiają się objawy zmęczenia, znużenia, apatii, a w rezultacie choroby.

Jakie warzywa powinniśmy jeść?

- Warzywa dzielimy na trzy podstawowe grupy: na liściaste, okrągłe i korzeniowe. I wszystkie należy jeść. Liściaste to są te, które rosną do góry: listki jarmużu, zielone listki pora, liście kalafiorów, kalarepek, rzodkiewek, ale również liście ziół: pokrzywy, mlecza, babki, mięty, pietruszki, kapusty pekińskiej, kapusty włoskiej, sałaty, szczypiorku, rzeżuchy, kopru. Zjadamy je na surowo, gotowane na parze lub blanszowane. Są źródlem żelaza, magnezu, fosforu, kwasu foliowego, witaminy C. Zawierają błonnik roślinny, bardzo korzystny dla pracy jelit, wzmacniają wątrobę, pęcherzyk żółciowy, wzmacniają nerki, płuca i narządy płciowe.

A korzeniowe? Jakie mają właściwości?

- Wszystkie korzeniowe warzywa, a do nich zaliczamy marchew, pietruszkę, seler, rzodkiew, czarną rzepę, rzodkiewki, pasternak - dodają nam sił witalnych, wpływają korzystnie na jelita, serce, płuca, żołądek, śledzionę, wzmacniają system immunologiczny, regulują poziom cukru, wzmacniają wątrobę, woreczek żółciowy, leczą wzrok. Są źródłem dobrze przyswajalnego białka i takich minerałów jak wapń, potas, magnez, witaminy A, Beta-karoten i kwasu foliowego.

Warzywa okrągłe też są bardzo ważne.

- Tak. To są te, które rosną blisko ziemi: cebule, dynie, kabaczki, kalafiory, brokuły, kapusta pekińska, ogórki, buraczki. Zawierają między innymi: siarkę, żelazo, potas, magnez, kwas foliowy i witaminy C.

A jak przyrządzać te jarzyny? Gotowanie, blanszowanie może się szybko znudzić.

- Jarzyny jemy też w postaci kiszonek. Kiszonki, czyli produkty fermentowane, kiszone w sposób naturalny, utrzymują właściwą florę bakteryjną w jelitach. A to oznacza, że nie mogą się tam namnażać szkodliwe bakterie i drożdże. Przywracają równowagę zniszczonym jelitom po leczeniu antybiotykami i chemioterapią, usprawniają trawienie, eliminują złogi, pomagają trawić tłuszcze i produkty pieczone z mąki, nie dopuszczają do odkładania się cholesterolu, sprzyjają syntezie witaminy B12, która jest naturalnym produktem ubocznym fermentacji. Zwiększają zdolność przyswajania z pokarmu wartościowych składników mineralnych, takich jak magnez, cynk, żelazo, wapń, fosfor. Chronią przed wilgocią. Zachowują równowagę bakteryjną w jelitach. Warzywa zjadamy też w zupach. Są ważnym składnikiem naszej diety. Buliony warzywne mogą być gotowane z jednego bądź kilku warzyw, z kaszą lub fasolkami, z makaronem, z ziołami. Przyprawiamy je solą morską albo sosem sojowym shoyu lub tamari, solą z mikroelementami lub fermentowaną pastą sojową miso. Do zup dodajemy glony morskie: nori, wakame, kombu, arame. Bardzo zdrowe są zupy z kiszonek. Gotowana zupa miso, barszczyk, żurki, kapuśniaczki, ogórkowa.

Bardzo zdrowa jest również fasola, groch.

- Kolejny pokarm, który jest bardzo ważny i może zastąpić mięso i mleko, to są właśnie wszystkie warzywa strączkowe. Fasolki białe, czarne, czerwone, brązowe, munk. Fasola przypomina kształtem nerkę, już samo to wskazuje, że to warzywo wzmacnia nasz dolny ogrzewacz. Białe i zielone fasolki wzmacniają pęcherz moczowy. Czerwone fasolki, jak fasolka azuki, kindey beans i wszystkie brązowe wzmacniają nerki. Natomiast czarne wzmacniają macicę, jajniki i prostatę. Więc natura sama już nam podpowiada, jak ważny jest to składnik w naszym pożywieniu. Zjadamy również fasolkę sojową, ale kiszoną. Kiszona postać soi - nie całe ziarenka soi czy z kotlety z proteiny sojowej, ale soja kiszona - fermentowana w postaci pasty miso, sosu sojowy shoyu lub tamari, mleka sojowego, serka tofu czy tempehu.

Jak najlepiej je przyrządzać?

- Strączkowe zawsze gotujemy z glonem kombu, łączymy je ze zbożami, warzywami. Możemy podawać w zupach, robić pasztety, kotlety, krokiety, pasty do chleba. Glon kombu ułatwia trawienie roślin strączkowych, a to oznacza, że nie ma gazów i wzdęć.

Dlaczego są takie ważne w naszej diecie?

- Fasole, groch, ciecierzyca i soczewica zawierają przeciwutleniacz który hamuje wzrost guzów nowotworowych. Zawierają też węglowodany złożone. Są beztłuszczowym pożywieniem białkowym. Błonnik, który występuje w strączkowych, łączy się z toksynami okrężnicy i unieszkodliwia je, zanim nastąpi ich wchłonięcie. Powoli wchłaniane węglowodany uwalniają glukozę do krwi, a to sprawia, że warzywa te idealnie służą do stabilizowania starzenia glukozy we krwi. Nasiona soi zawierają izoflawony i fitoestrogeny - silne roślinne związki przeciwnowotworowe. Izoflawony blokują aktywność wielu enzymów, zaangażowanych w niekontrolowany rozrost komórek guza, chronią w ten sposób przed białaczką, rakiem jelita grubego, piersi, płuc, prostaty i skóry. Wszystkie warzywa strączkowe to źródło bardzo dobrze przyswajalnego białka, wszystkie są bogate w wapń, fosfor, żelazo, cynk, kwas foliowy, witaminy B i A. Fasolki wzmacniają nerki, układ moczowy, macicę. Zmniejszają ryzyko chorób serca i nowotworów.

Mówiła Pani o resztkach. Dlaczego nie warto ich jeść?

- Gdy zjadamy resztki, tracimy energię. W przypadku chorób nowotworowych nie powinno się jeść resztek ani odgrzewanych potraw. Dotyczy to też osób, które mają różnego rodzaju alergie. Podgrzewane pokarmy są już bez życiowej energii, a brak życiowej energii oznacza słaby układ immunologiczny. Prawidłowe funkcjonowanie człowieka zależy od jego pola energetycznego, czyli od ilości i jakości energii w jego organizmie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny