- Nie przypominam sobie, abym miał taką sytuację, by na przestrzeni trzech dni grać z tym samym zespołem, ale podobne rzeczy się zdarzają - mówi doświadczony bramkarz Jagiellonii Zlatan Alomerović.
Warta - Jagiellonia. Na razie nikt nie myśli o meczu pucharowym
Dwa mecze w tak krótkim odstępie czasu mogą wymusić rozsądne szafowanie siłami, bo w końcówce rundy zawodnicy odczuwają już jej trudy, a do tego dochodzi uszczuplenie kadr o piłkarzy kontuzjowanych. Obie strony zapewniają jednak, że na razie koncentrują się tylko na potyczce o ligowe punkty.
- Na razie nikt z nas nie myśli o meczu pucharowym. Skupiamy się na potyczce, która jest przed nami przed nami - na ligowym starciu z Wartą. Nie budujemy scenariusza na dwa spotkania - przekonuje trener Jagiellonii Adrian Siemieniec.
- Gramy o pełną pulę. Nie zaprzątam sobie na razie głowy meczem pucharowym w Białymstoku. Wychodzimy najlepszym składem na spotkanie ligowe, a później zobaczymy, jak to się ułoży, ale na mecz puchary też chcę wyjść najlepszym składem - deklaruje opiekun Warty Dawid Szulczek
.
Warta - Jagiellonia. Trzech byłych Jagiellończyków w składzie ekipy z Poznania
Szkoleniowcy obu ekip przyjaźnią się, wymieniają doświadczeniami, wspierają, co dodaje dodatkowego smaczku rywalizacji Warty z Jągą. Kolejnym elementem, powiększającym atrakcyjność dwumeczu jest fakt, że w poznańskim zespole występuje aż trzech byłych Jagiellończyków. Są to:
- Dawid Szymonowicz
- Bogdan Tiru
- Tomas Prikryl
O ile Szymonowicz opuścił Białystok jakiś czas temu (na początku 2020 roku), to Tiru reprezentował Jagę jeszcze rok temu, a Prikryl odszedł przed startem minionego sezonu. Rumun i Czech bardzo dobrze spisali się w poprzedniej kolejce, kiedy Warta niespodziewanie zremisowała w Warszawie z Legią 2:2. Prikryl strzelił pierwszego gola dla gości, a Tiru wywalczył rzut karny, zamieniony na bramkę przez Martona Eppela.
- Napisałem do Tomka Prikryla, pogratulowałem mu bramki przeciwko Legii, ale napisałem, aby w piątek już tak nie szalał. Odpisał mi, podziękował i dodał „do zobaczenia” - uśmiecha się Alomerović.
Kto jest faworytem ligowego spotkania? Więcej przemawia za Jagiellonią, bo Warta w Grodzisku spisuje się przeciętnie i wygrała tam dotąd tylko jedną z ośmiu ligowych potyczek (2:0 z Górnikiem Zabrze), za to doznała aż czterech porażek. Tyle, że Żółto-Czerwoni nie są wyjazdową potęgą (bilans dwa zwycięstwa, trzy remisy, trzy porażki). Na dodatek białostoczanie jeszcze nigdy z Warta na wyjeździe nie wygrali (remis i trzy porażki).
Mecz Warta - Jagiellonia rozpocznie się w piątek - 1 grudnia, o godz. 18. Transmisja w stacji Canal + Sport.
PROGRAM 17. KOLEJKI
- 1 grudnia (piątek): Warta Poznań - Jagiellonia Białystok (godz. 18, w Grodzisku Wielkopolskim), Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin (20.30).
- 2 grudnia (sobota): Stal Mielec - ŁKS Łódź (12.30), Piast Gliwice - Puszcza Niepołomice (15), Widzew Łódź - Radomiak Radom (17.30), Korona Kielce - Lech Poznań (20).
- 3 grudnia (niedziela): Cracovia Kraków - Ruch Chorzów (12.30), Zagłębie Lubin - Legia Warszawa (15), Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa (17.30).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?