Warsztaty wizażu i stylizacji w Białostockiej Akademii Rodziny. Białostoczanki uczyły się, jak dbać o urodę

Warsztaty wizażu i stylizacji w Białostockiej Akademii Rodziny cieszyły się tak dużą popularnością, że utworzono aż trzy grupy. W każdej z nich było 10 osób. Przychodziły kobiety w różnym wieku, same lub z córkami.

- Pierwsze warsztaty wizażu były robione 2 lata temu. Uczestniczki w ankietach pytały się, czy będą kolejne edycje, ponieważ chciałyby polecić zajęcia swojej rodzinie i koleżankom - opowiada Małgorzata Ciborowska z Białostockiej Akademii Rodziny.

Warsztaty odbyły się 15 maja w godzinach 9-13 i 13-15 oraz 16 maja o od godz. 9 do 13. W razie gdyby któraś z zameldowanych wcześniej osób nie mogła przyjść, z wolnego miejsca mogła skorzystać chętna z listy rezerwowej.

- Zapisaliśmy dwie kartki takich nazwisk - cieszy się Małgorzata Ciborowska.

Białostoczanki dziedzinę wizażu poznały od A do Z. Warsztaty prowadziły stylistka fryzur Elżbieta Lewicka ze Studia EL w Białymstoku oraz kosmetolożka Ewelina Horosz-Lulewicz ze Studia Urody EweLu. Specjalistki podczas zajęć stawiały na pielęgnację.

- Niepielęgnowane włosy czy skóra nie dają żadnego efektu - mówiła Elżbieta Lewicka.

Podczas części teoretycznej stylistka fryzur przybliżyła uczestniczkom podstawy pielęgnacji włosów.

- Aby prawidłowo dobrać kosmetyki i zabiegi, należy najpierw poznać stopień porowatości włosa. W tym celu dobrym sposobem jest wrzucenie włosa do szklanki z wodą. Wysokoporowaty włos opadnie na dno, natomiast ten o niższej porowatości będzie pływał po powierzchni - tłumaczyła fryzjerka.

Dyskusję wywołał temat profesjonalnych zabiegów jak nanoplastia czy botoks. Ten drugi kojarzy się z medycyną estetyczną, jednak jest to po prostu wprowadzenie w kosmyki substancji regenerujących i odżywczych jak kolagen i kwas hialuronowy. Taki zabieg trwa 3 godziny i kosztuje od 150 do 300zł, w zależności od długości włosów. Z kolei nanoplastia pozwala wyprostować fryzurę na okres 6-7 mies.

Istotnym krokiem w stronę odpowiedniego doboru fryzury jest rozpoznanie kształtu swojej twarzy i określenie jej dysproporcji - tego też uczyły się białostoczanki. Elżbieta Lewicka po zakończeniu wykładu udzielała indywidualnych porad dla zainteresowanych pań.

Ewelina Horosz-Lulewicz ze Studia Urody EweLU opowiedziała uczestniczkom o pielęgnacji skóry. Panie miały okazję poznać podstawową wiedzę na temat rodzajów cery i sposobów dbania o jej zdrowy, młodzieńczy wygląd. Dyskutowano o domowych sposobach pielęgnacji jak np. peeling z kawy. Kosmetyczka zalecała wszystkim stosowanie kremu z filtrem UV 50. Według niej preparat ten to sekretny sposób na zachowanie młodości.

W części "Makijaż po kroku" uczestniczki poznały jak nakładać kosmetyki do makijażu. Testowały na własnej skórze przygotowane przez prowadzącą palety do konturowania twarzy i makijażu oczu. Kosmetolog pomagała im rozpoznać typy i podtypy cery, udzieliła też konsultacji na temat doboru odpowiednich zabiegów.

- Jednym z największych błędów w makijażu jest nakładanie zbyt dużej ilości kosmetyków, szczególne podkładu. Panie z większymi problemami ze skórą często nakładają ciężki makijaż w celu zakrycia swoich niedoskonałości. W ten sposób pogarszają stan swojej cery - opowiadała kosmetolożka.

Elżbieta Lewicka i Ewelina Horosz pracują razem od 6 lat. Ich gabinety mieszczą się przy ul. Mickiewicza 48. Podczas weekendowych warsztatów kilkadziesiąt białostoczanek mogło skonsultować się ze specjalistkami za darmo. Każda z pań wyszła z zajęć bogata nie tylko o wiedzę z zakresu wizażu. Dzięki indywidualnemu podejściu prowadzących, uczestniczki miały możliwość poznania samych siebie i dopasowania odpowiednich kosmetyków, strojów i rutynowych zabiegów tak, aby wydobyć swoje największe atuty.