
Nie wiadomo na razie jak doszło do potrącenia. Z pobliskich domostw wyglądali gapie, co może oznaczać, że to był ich kompan. Poszkodowany leżał tuż przy zatoce autobusowej niedaleko kiosku, na rogu ulic Piasta i Skorupskiej. Został potrącony podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych. A to oznacza, że przeleciał albo przejechał na masce auta około 10 metrów.
Pogotowie zabrało już go do szpitala. - 62-letni mężczyzna ma uraz głowy i połamaną prawą nogę - mówi Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji.
34-latek kierujący passatem był trzeźwy.