Uwaga kibiców jest zwrócona na Górny Śląsk i Białystok

Najciekawiej zapowiadają się starcia białostockiej Jagiellonii z Lechem Poznań, Piasta Gliwice z Legią Warszawa oraz Górnika Zabrze z Ruchem Chorzów.

W poniedziałek w Białymstoku Lech będzie grać o przedłużenie nadziei na mistrzostwo Polski, Do tego czasu będzie już wiadomo, czy dystans do Legii powiększy się. Stołeczni piłkarze zmierzą się bowiem już jutro w Gliwicach z rewelacyjnym beniaminkiem. Piast niedawno miał szansę na podium, ale został sprowadzony na ziemię przez Kolejorza, przegrywając u siebie aż 0:3. W starciu z liderem też nie będzie faworytem, co nie oznacza, że nie stać go na niespodziankę.

- Wiemy, że piłkarze Lecha dobrze wytrzymują narzucone przez nas tempo. Ostatnio gramy przed nimi, ale oni skutecznie odrabiają straty. Presja jest na obu zespołach. My jednak mamy nieco trudniej, bo Lech nie musi koncentrować się na rozgrywkach w Pucharze Polski - mówi trener legionistów Jan Urban.

Drużyny Górnika i Ruchu nie należą do ścisłej czołówki i nie są też specjalnie zagrożone degradacją do I ligi. Ale derby Górnego Śląska to w obu miastach najważniejsze spotkanie w rundzie. Nic dziwnego, że bilety zostały już wyprzedane, a publiczność w Zabrzu wierzy, że osuwający się w tabeli ich ulubieńcy, którzy przegrali pięć z sześciu ostatnich spotkań ligowych, uporają się z odwiecznym rywalem z Chorzowa.
Derby czekają też fanów na Dolnym Śląsku, bo Zagłębie Lubin zmierzy się ze Śląskiem Wrocław.

Program 24. kolejki

Piątek: Pogoń Szczecin - Korona Kielce (godz. 18), Wisła Kraków - Widzew Łódź (20.45).
Sobota: Polonia Warszawa - PGE GKS Bełchatów (13.30), Lechia Gdańsk - Podbeskidzie Bielsko-Biała (15.45), Piast Gliwice - Legia Warszawa (18).
Niedziela: Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław (14.30), Górnik Zabrze - Ruch Ruchów (17).
Poniedziałek: Jagiellonia Białystok - Lech Poznań (18.30).