Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

USK. Laryngolodzy przywrócili słuch dziewiętnastolatce

(luk)
Prof. Marek Rogowski i prof. Ewa Olszewska z USK wszczepiają pacjentce najnowszej generacji implant na przewodnictwo kostne - Baha Attract
Prof. Marek Rogowski i prof. Ewa Olszewska z USK wszczepiają pacjentce najnowszej generacji implant na przewodnictwo kostne - Baha Attract
Dzięki temu zabiegowi nastolatka, która straciła słuch w jednym uchu w dzieciństwie, będzie mogła lepiej słyszeć. A wszczepiony jej implant będzie niewidoczny - jest całkowicie schowany pod skórą.

Laryngolodzy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku po raz pierwszy w regionie wszczepili pacjentce najnowocześniejszy implant Baha przywracający słyszenie. Jego działanie opiera się na przewodnictwie kostnym. Klinika Otolaryngologii jest trzecim ośrodkiem w Polsce, który wprowadził te zabiegi.

- To najnowocześniejsza metoda leczenia - mówi prof. Marek Rogowski, kierownik kliniki. - Implant pozwoli lepiej słyszeć w przypadku, gdy zaburzone jest przewodnictwo kostne i nie da się poprawić słuchu w inny sposób. To np. metoda dla osób z wadami ucha środkowego, z niedosłuchem, czy jednostronną głuchotą.

Pierwszy taki zabieg lekarze przeprowadzili u 19-latki, która dziesięć lat temu po infekcji wirusowej straciła słuch w jednym uchu. Została zakwalifikowana do wstawienia akurat tego implantu.

- Od innych różni się tym, że jest on całkowicie schowany pod skórą i praktycznie niewidoczny - mówi prof. Rogowski. - Na zewnątrz pozostaje jedynie niewielki procesor dźwięku. Nie ma widocznej śruby, nie ma więc stygmatyzacji pacjenta. Mniejsze jest ryzyko powikłań. Pacjent może też spokojnie korzystać z życia, biegać, pływać.

Implant zakotwicza się w kości czaszki za uchem przez niewielkie cięcie w skórze. Gdy skóra po zabiegu się zagoi, pacjent otrzyma procesor dźwięku. To niewielkie urządzenie rejestrujące odgłosy otoczenia, czyli wszystko to co słyszymy: mowę, muzykę czy hałas ulicy. Procesor będzie połączony z implantem za pomocą specjalnego magnesu. Potem jest dostrajany. Trzeba go ustawić tak, żeby pacjent optymalnie rejestrował fale dźwiękowe z zewnątrz. Zakończenie tego etapu oznacza powrót do świata dźwięków.

Zabiegi są w pełni refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Tylko w tym roku w klinice Otolaryngologii wszczepiono tu 10 implantów ślimakowych i kilkanaście na przewodnictwo kostne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny