Bezrobotni jednak mogą spać spokojnie. Żaden lekarz nie może ich odesłać z kwitkiem.
- Jeżeli składki nie zostaną odprowadzone do ZUS, to nie znaczy, że osoby bezrobotne nie będą ubezpieczone. Będą! I otrzymają potwierdzenie w książeczce zdrowia - mówi Barbara Wacławska.
Bezrobotni nie powinni mieć problemów w przychodniach, ani w szpitalach.
- Zaopiekujemy się nimi z należytą troską - mówi Halina Ciura, dyrektor ds. ekonomiczno-finansowych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Białymstoku. - Aspekt finansowy będziemy rozważać później.
Zmiana przepisów
Problemy spowodowała zmiana przepisów i wzrost bezrobocia.
Od 1 stycznia urzędy muszą opłacać składki za wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych. Wcześniej np. bezrobotną żonę mógł ubezpieczyć pracujący mąż.
- To radykalnie zwiększyło kwotę odprowadzanych składek - mówi dyrektor PUP. - Nie bez znaczenia jest też fakt, że mamy kilka tysięcy więcej bezrobotnych.
Wojewoda “łata dziury"
Składka za lipiec, na którą brakuje już środków, powinna zostać zapłacona do 15 sierpnia. Odpowiedzialny za to jest wojewoda.
- Interweniujemy w tej sprawie u wojewody, który już wcześniej “łatał" naszą dziurę budżetową - mówi Barbara Wacławska. - Mam nadzieje, że dostaniemy te pieniądze.
- Wojewoda podlaski, w ramach przeprowadzanej przez Sejm korekty ustawy budżetowej, wystąpił z wnioskiem o przesunięcie pieniędzy z innych zadań na opłacenie składek zdrowotnych za bezrobotnych bez prawa do zasiłku - mówi Agnieszka Rybak z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?