Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urząd kryje tajemnicę

Martyna Tochwin
Sklepienie  piwnic odkryliśmy na głębokości 3 metrów. Jest zbudowane z takich cegieł - mówi Piotr Bujwicki.
Sklepienie piwnic odkryliśmy na głębokości 3 metrów. Jest zbudowane z takich cegieł - mówi Piotr Bujwicki. Fot. Martyna Tochwin
Sklepienia piwnicy pochodzące prawdopodobnie z drugiej połowy XVIII wieku odkryto przed budynkiem Urzędu Miejskiego w Sokółce.

A wszystko przez... wodę zalewającą od kilku miesięcy piwnice magistratu.

Na ślady starych piwnic natrafili w ubiegły poniedziałek pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Szukali przyczyny tego, że w piwnicy Urzędu Miejskiego po weekendzie pojawiła się woda. I to nie mało, bo woda sięgała aż po kostki.

- Myśleliśmy, że może pękła jakaś rura. Poprosiliśmy więc MPWiK, o sprawdzenie tego - wyjaśnia Piotr Bujwicki, zastępca burmistrza Sokółki. - W pewnym momencie koparka się zapadła i na głębokości pół metra zaczęła pojawiać się woda.

To nie było jednak jedyne odkrycie. Za chwilę okazało się bowiem, że łyżka koparki wyciągnęła na wierzch... kilka starych cegieł.

- Okazało się, że trafiliśmy w jakąś nieckę, w której było mnóstwo wody. Dopiero po jej wypompowaniu ujrzeliśmy sklepienie starych piwnic - mówi Bujwicki.

Nie zaszkodziło archiwum

Koparka natrafiła na stare niemieckie przyłącze wodociągowe. Okazało się, że było ono dziurawe i właśnie stąd woda w piwnicach urzędu. Szybko jednak zostało załatane.

- To stare przyłącze znalazł na starej mapie pracownik urzędu pan Tomasz Nowowiejski. Nie wiadomo, kiedy ono pękło. Być może w listopadzie, czy grudniu. Od tamtego czasu bowiem w piwnicy urzędu zaczęła pojawiać się woda - tłumaczy zastępca burmistrza.

Bujwicki wyjaśnia, że wcześniej nie podejmowano próby znalezienia przyczyny podmoczonych piwnic z dwóch powodów. Po pierwsze, fundamenty urzędu miały być na nowo izolowane, a po drugie tłumaczono to... roztopami i deszczami.

- Wcześniej te podtopienia nie były na tyle poważne, żeby interweniować, choć bardzo nas to niepokoiło, bo w piwnicach są gromadzone archiwa. I chociaż woda nie zagrażała im bezpośrednio, bo są poukładane wyżej, to wiadomo, że wilgoć szkodzi - podkreśla Piotr Bujwicki.
Atrakcja za szkłem

A co z odkrytą piwnicą? Na razie jest zabezpieczona. Trzeba było ją znów zasypać, ponieważ 2-metrowa dziura mogła być niebezpieczna dla przechodzących tamtędy mieszkańców.

O całej sprawie został powiadomiony został konserwator zabytków. Do piątku jednak nie nadeszła z jego strony żadna odpowiedź, jakie powinny być losy odkrycia.

- Jeżeli konserwator uzna, że jest to coś interesującego, to będziemy kopać. A jeśli nie, to nie wykluczam takiej możliwości, żeby po rozkopaniu i oczyszczeniu sklepienia odpowiednio ją podświetlić i przykryć szkłem hartowanym, tak jak to jest w innych miastach - mówi Bujwicki.

200 - letnie piwnice

Odkryte sklepienie piwnic pochodzi najprawdopodobniej z drugiej połowy XVIII wieku. Na mapie Sokółki z 1803 roku w miejscu obecnego magistratu są dwie kamienice.

- W Sokółce wcześniej nie było takiej zabudowy. Stąd nasze domysły, że odkopane piwnice mają ponad 200 lat - mówi Bujwicki.

Bujwicki ma nadzieję, że dzięki temu odkryciu lepiej poznamy historię Sokółki. W 2009 roku nasze miasto będzie obchodzić 400-lecie nadania praw miejskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny