Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Częstochowska powstanie na ich działce. Oddali ziemię miastu, ale odszkodowania nie dostali

Aneta Boruch
Justyna Gordon-Grabuś i Piotr Gordon w poniedziałek przekazali swoją działkę miastu. – Rozumiemy, że jest potrzebna na budowę drogi, ale miasto powinno też zrozumieć nas i podać wysokość odszkodowania – mówi Piotr Gordon.
Justyna Gordon-Grabuś i Piotr Gordon w poniedziałek przekazali swoją działkę miastu. – Rozumiemy, że jest potrzebna na budowę drogi, ale miasto powinno też zrozumieć nas i podać wysokość odszkodowania – mówi Piotr Gordon. Fot. Bogusław F. Skok
Chaos, bałagan i brak kompetencji urzędników - nie przebiera w słowach Piotr Gordon. W poniedziałek jego rodzina przekazała miastu nieruchomość pod przedłużenie ulicy Częstochowskiej. Ale magistrat wciąż nie podał, ile zapłaci Gordonom za działkę z domem. Obiecuje tylko, że odszkodowanie dostaną w przyszłym roku.

Mija pięć miesięcy od wydania ostatecznej decyzji o budowie tej drogi, a my nie znamy wysokości odszkodowania - denerwuje się Piotr Gordon.

- Mało tego, nie ma nawet jeszcze wybranego rzeczoznawcy, który wyceni nieruchomość - dodaje Justyna Gordon-Grabuś. - Dowiedzieliśmy się tego od urzędnika z magistratu. Były robione jakieś oględziny, opis, ale my tego nie widzieliśmy.

Rzeczoznawcy w etapach

W poniedziałek przed południem rodzina Gordonów przekazała miastu nieruchomość przy ulicy Czystej 35. Tędy pójdzie przedłużana właśnie ulica Częstochowska.

Atmosfera była gorąca. Rodzina Gordonów ma żal, że była zmuszona oddać działkę z domem, a wciąż nie wie, ile pieniędzy za nią dostanie.

Urzędnicy tłumaczą, że działają zgodnie z procedurami. A szacowanie wartości odbywa się etapami.

- Wybrany w przetargu rzeczoznawca najpierw zrobił opisy nieruchomości - mówi Urszula Sienkiewicz, rzeczniczka urzędu miejskiego. - A teraz na ich podstawie naliczane będą odszkodowania. Zrobi to rzeczoznawca wybrany w oddzielnym przetargu.

Miasto chce go ogłosić na początku października. - Wyceny będą gotowe na przełomie roku - szacuje Sienkiewicz. - A odszkodowania wypłacimy w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Sprawę skomplikował jeszcze fakt, że latem zmarła babcia Piotra i Justyny Gordonów, do której działka należała.

- Byliśmy w urzędzie. Powiedzieliśmy, że nie ma jeszcze uregulowanych spraw spadkowych i żeby wstrzymać się z procedurami - opowiada Justyna Gordon-Grabuś. - Tłumaczyliśmy, że chcemy przekazać tę nieruchomość, tylko nie mamy do tego prawa, bo nie ma kto podpisać dokumentów. A pani w urzędzie oświadczyła, że w ogóle nie przyjmuje tego do wiadomości. I już nas straszyła egzekucją i komornikiem.

- Przekazanie nieruchomości zostało bez problemu przełożone z drugiego września na 21 - odpowiada Sienkiewicz. - Do jej wydania doszło po dostarczeniu niezbędnych dokumentów, poświadczających prawo do dziedziczenia. Także z tego powodu dopiero teraz można zacząć wyceniać nieruchomość.

Pomogą tylko w papierkach

O swoją przyszłość martwi się także brat Piotra - Paweł Gordon, który nadal będzie mieszkał przy Czystej 35. Pod tym adresem są teraz dwa domy. Ten, w którym mieszka on z żoną, i ten, który wczoraj przejęło miasto.

Budynek zabrany pod budowę drogi zostanie zburzony. Problem w tym, że tylko do niego podłączone są media: gaz, woda, kanalizacja.

- Zaraz zaczyna się sezon grzewczy, a nikt nie interesuje się tym, jak my tu będziemy mieszkać - denerwuje się Paweł Gordon.

Urzędnicy obiecują pomoc, ale tylko w formalnościach.

- Postaramy się skrócić tę biurokratyczną mitręgę do niezbędnego minimum - zapewnia Janusz Ostrowski, szef departamentu miejskich inwestycji. - Ale pomożemy wyłącznie załatwić te sprawy papierkowe.
Rozmawiał o sytuacji Gordonów z dostawcą energii i gazu. Ale nie pozostawia złudzeń. - My wybudujemy sieć w ulicy, ale do niej będą musieli podłączyć się sami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny