Odnowiony skwer przy ul. św. Mikołaja został oddany do użytku na początku października. Jeszcze przed podpisaniem odbioru miasto zwróciło się do wykonawcy o wymianę filtrów na takie, które zabezpieczyłyby kaskadę przed spadającymi liśćmi. Okazało się to niewystarczające.
- Woda z kaskady przelewa się i płynie strumieniem na ul. Liniarskiego - poinformował nas w poniedziałek pan Mieczysław, który mieszka w centrum miasta. - Przechodzę tędy prawie codziennie, to naprawdę piękne miejsce, ale widać, że nie wszystko jest w porządku.
Bo choć teren był rano czyszczony i tak doszło do awarii.
- Liście usunięto z niecki fontanny i oczyszczono kosz ssawny. Za jego pomocą woda przedostaje się do pompy i wędruje do zbiornika zlokalizowanego w górnej części kaskady. Niestety, mimo tych zabiegów liście ciągle wpadają do niecki fontanny, gdzie doszło do przytkania filtrów. Dlatego woda w dolnej części kaskady podniosła się i przelała - wyjaśnia Andrzej Karolski.
Zapewnia, że miasto chce zapobiegać takim sytuacjom.
- Poprosiliśmy projektanta kaskady o wykonanie dodatkowego zabezpieczenia filtra, coś w rodzaju kosza z siatki. Praca ma być wykonana w ramach gwarancji. Zwróciliśmy się również do firm opiekujących się tym miejscem o wzmożenie kontroli na wskazanym terenie i częste oczyszczanie filtrów z liści - dodaje dyrektor.
Odnowiony skwer przy ul. św. Mikołaja od początku budzi zainteresowanie wśród białostoczan. Mieszkańcy lubią tu wypoczywać, robić sobie zdjęcia na tle kaskady nawet przy niesprzyjających warunkach pogodowych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?