Wojciech S. specjalnie wynajął dom, by tam stworzyć sobie plantację konopi indyjskich. Miał 27 roślin, z których mógł wyprodukować około 594 gramy marihuany. Akt oskarżenia przeciwko 30-latkowi trafił już do sądu. A w nim zarzuty uprawy konopi i posiadania znacznych ilości narkotyków.
Uprawa Wojciecha S. kwitła w domu przy ulicy Makowej w Białymstoku co najmniej od wakacji 2008 roku. 16 października 2012 policjanci przeszukali ten dom. W środku, oprócz roślin, znaleźli także 145 gramów marihuany. Oskarżony Wojciech S. od razu został zatrzymany.
W trakcie ostatniego przesłuchania 30-latek stwierdził, że uprawiał marihuanę na własne potrzeby. Chciał zaoszczędzić, bo pali ją codziennie. Przyznał się też do posiadania narkotyków.
- Oskarżonemu grozi od trzech lat do nawet 15 lat pozbawienia wolności - mówi Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Na rozprawę do sądu okręgowego Wojciech S. zostanie doprowadzony z aresztu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?