Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Legionowa. Wypadek sprzed 22 lat w sądzie. Skazanego deportowano z USA

(ika)
Wypadek na ul. Legionowej sprzed 22 lat w sądzie. Skazanego deportowano z USA do Białegostoku
Wypadek na ul. Legionowej sprzed 22 lat w sądzie. Skazanego deportowano z USA do Białegostoku sxc.hu
Dariusz W. miał 22 lata, kiedy przejechał małżeństwo na ul. Legionowej. Mężczyzna zmarł, kobieta została ranna. Sprawca uciekł. Potem ukrywał się za oceanem. Został zatrzymany w USA. Białostocki sąd za wypadek z 1990 roku skazał go na 6 lat więzienia. W czwartek ruszył proces odwoławczy.

Obrońca 44-letniego dziś białostoczanina nie zgodził się z wyrokiem sądu I instancji. Wniósł o uniewinnienie. Przekonywał, że to nie Dariusz W. był sprawcą wypadku, ale jego ojciec. Ta linia obrony jest wygodna, bo mężczyzna zmarł w 2002 roku.

- Po tylu latach proces faktycznie jest poszlakowy, gdyż nie było wiadomo, kto kierował samochodem - przyznaje Przemysław Wasilewski, sędzia Sądu Okręgowego w Białymstoku. - Ojciec oskarżonego był jednak przesłuchiwany na okoliczność tego zdarzenia i potwierdził, że auto jest Dariusza W. Samochód ma uszkodzenia, ale od syna dowiedział się, że w drodze z Warszawy potrącił sarnę.

Po zatrzymaniu Dariusza W. i deportacji w lipcu 2012 roku jego obrońca chciał pójść na układ z prokuraturą i zaproponował, że jego klient podda się dobrowolnie karze dwóch lat pozbawienia wolności. Gdy śledczy się nie zgodzili, dopiero wówczas pojawiła się wersja o ojcu za kierownicą.

Przed białostockim sądem trudne zadanie. Proces odwoławczy nie zakończył się, z uwagi na wnioski dowodowe złożone przez obronę. Chodzi m.in. o dokumenty paszportowe Dariusza W., w których znajduje się wiza amerykańska. Oskarżony forsuje fakt, iż nie uciekał przed wymiarem sprawiedliwości, a jego wyjazd na początku 1991 roku do Stanów Zjednoczonych był planowany. Sąd okręgowy odroczył termin kolejnej rozprawy do połowy stycznia.

Wiele wskazuje jednak na to, że Dariusz granicę ze Stanami Zjednoczonymi przekroczył jednak nielegalnie z Meksyku lub Kanady. Zanim trafił do Polski, przebywał w areszcie deportacyjnym.

Wypadek wydarzył się 28 grudnia 1990 roku. Około godz. 18 Dariusz W. jechał bmw ulicą Legionową od strony alei Piłsudskiego w Białymstoku. Dojeżdżając do oznakowanego przejścia dla pieszych nie zachował ostrożności i potrącił dwie osoby. Mężczyzna przeleciał nad maską samochodu i upadł 30 metrów od pasów. W wyniku obrażeń głowy, zmarł ponad tydzień później. Jego żona miała liczne potłuczenia.

Oskarżony nie jest aresztowany.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny