Przy moim bloku są pojemniki na śmieci. I wszystko byłoby dobrze, gdyby opróżniano je częściej niż raz na miesiąc. Teraz sytuacja wygląda tak, że śmieci wysypują się z przepełnionych kontenerów. Wiatr roznosi papier po całym osiedlu - twierdzi nasza Czytelniczka.
Mieszka w bloku przy ul. Batalionów Chłopskich 1. O podobnym problemie pisaliśmy też w zeszłym tygodniu. Mieszkańcy bloku przy ul. Popiełuszki 101 skarżyli się, że nad ich osiedlem unosi się śmieciowy fetor.
- Ten kontener stoi tu od trzech tygodni. W naszych mieszkaniach jest mnóstwo much. Widziałam też, że ze śmieci wychodzą szczury. W takich warunkach nie da się dłużej żyć - mówiła Teresa Waszkiewicz.
Władze spółki Lech, nadzorującej gospodarkę odpadami obiecały zająć się sprawą, podobnie jak w przypadku bloku przy ul. Batalionów Chłopskich 1.
- Informację o przepełnionym pojemniku przekażemy firmie obsługującej ten sektor - mówi Karol Świetlicki z Lecha.
Każdy z nas może poinformować władze spółki o nieprawidłowościach przy odbiorze śmieci. Można dzwonić pod numer: 85 741 79 83, bądź napisać maila na adres: [email protected].
Tymczasem wielu białostoczan zastanawia się kiedy będą mogli selekcjonować odpady na zasadzie: osobno papier, plastik i szkło. Przypomnijmy, że mamy obowiązek jedynie oddzielić szkło od pozostałych śmieci (oprócz odpadów zielonych i wielkogabarytowych). Miasto planuje jednak ustawienie tzw. gniazd. Zbiórka będzie dobrowolna i bardziej selektywna. Kłopot w tym, że do przetargu na stworzenie takich nikt się nie zgłosił. Spółka Lech nie składa jednak broni.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?