To była zbrodnia dla 100 złotych. Bo tyle chcieli sprawcy - Piotr B. i jego kolega Daniel K., którzy 2 maja 2013 roku wtargnęli do mieszkania Ireneusza K. Szukali syna mężczyzny, ale kiedy nie zastali Artura w domu, postanowili rozprawić się z jego ojcem.
Gdy mężczyzna odmówił im 100 złotych, Daniel K. poszedł przeszukiwać mieszkanie. Wtedy Piotr B. chwycił nóż i zadał nim prawie 20 ciosów. Sprawcy nic nie znaleźli i odeszli. Nieprzytomnego ojca pod szafą z ubraniami znalazł jego syn. Mężczyzna trafił do szpitala. 9 czerwca Ireneusz K. zmarł.
W śledztwie wyszło na jaw, że Piotr B. od dłuższego czasu terroryzował rodzinę K. Wcześniej skupił się jednak na starszym synu zabitego mężczyzny - Arturze K. Raz wtargnął do mieszkania z żądaniem pieniędzy. Zaatakował chłopaka nożem, ciężko raniąc go w rękę. Ukradł dwa telefony. Innym razem Piotr B. zaatakował Artura K. drewnianą pałką, gdy spał. Dzień przed zabójstwem ojca, bandyta znów pobił Artura przed blokiem.
W procesie apelacyjnym obrońca Piotra B. chciał m.in. jego uniewinnienia, podnosił też, że kara 15 lat więzienia jest rażąco surowa. Sąd Apelacyjny w Białymstoku nie podzielił jego argumentów. I utrzymał wyrok.
Wspólnik Piotra B. - Daniel K. w lutym został skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?