- To wielka miłość - twierdzą zgodnie znajomi. - I pasują do siebie, jak ulał.
Po dłuższej znajomości 23-letni mężczyzna chciał w końcu oficjalnie poprosić o rękę swojej ukochanej. Uznał, że zgodnie z tradycją, powinien jej wręczyć pierścionek. Problem polegał na tym, że nie miał pieniędzy.
Mężczyzna dojeżdżał z Suwałk do Giżycka, gdzie uczył angielskiego w prywatnej szkole. Jedną z koleżanek zapytał, czy nie mógłby u niej przenocować, bo musi zostać w Giżycku dłużej. Ta skierowała go do swojej znajomej. Kiedy następnego dnia nauczyciel się wyprowadził, gospodyni zauważyła brak wielu kosztowności, w tym złotej biżuterii. Straty wyceniła na 3 tys. zł.
Ze znalezieniem młodego złodzieja policja nie miała problemów. Został zatrzymany zaraz po zakończeniu lekcji. Jak się okazało, zdołał już łup spieniężyć i kupić za to pierścionek z oczkiem. Do wręczenia go ukochanej jednak nie doszło. Pierścionek wrócił do jubilera, a złodziej trafił za kraty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?