Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udany sparing. Wygrana Pronar Zeto Astwa AZS Białystok z Trefl Sopot 3:2. (zdjęcia)

Tomasz Dworzańczyk
Blok białostockiego zespołu szczególnie dał się rywalkom we znaki w trzecim secie, wygranym przez akademiczki 25:6
Blok białostockiego zespołu szczególnie dał się rywalkom we znaki w trzecim secie, wygranym przez akademiczki 25:6 Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Siatkówka Pronar Zeto Astwa AZS Białystok odniósł zwycięstwo 3:2 w pierwszym z dwóch zaplanowanych sparingów z Treflem Sopot. W środę o godz. 10 akademiczki ponownie podejmą ekipę z Trójmiasta.

[galeria_glowna]
Wynik nie jest najważniejszy, ale i tak chcieliśmy wygrać - przyznaje Wiesław Czaja, trener białostoczanek.

Zwycięstwo nie przyszło łatwo, bo rywal udowodnił, że nie na darmo jest liderem I ligi. Co prawda, Podlasianki nie wystąpiły w najmocniejszym składzie. Z powodu kontuzji nie mogły zagrać Katarzyna Wysocka i Małgorzata Cieśla.

- Nie było sensu eksploatować tych zawodniczek i ryzykować pogłębienie urazów -
tłumaczy Czaja.

W pierwszym żadna z ekip nie mogła wywalczyć wyraźnej przewagi. Miejscowe prowadziły już 13:11, ale przestój spowodował, że rywalki zdobyły kilka punktów z rzędu i szybko zrobiło się 13:17.

Pogoń białostoczanek okazała się jednak bardzo skuteczna. Po dwóch atakach Joanny Szeszko, asie serwisowym Agnieszki Starzyk i punkcie Natalii Ziemcowej udało się wyrównać wynik na 21:21. Niestety, w nerwowej końcówce lepsze okazały się przyjezdne i za sprawą udanego bloku Moniki Naczk wygrały 25:23.

Trzeba było wrócić do gry

Druga partia była od początku popisem błędów z obu stron. Minimalnie mniej myliły się siatkarki z Sopotu, które uzyskały przewagę ośmiu punktów (20:12). Podobnie jak w poprzedniej odsłonie Podlasianki odrobiły część strat, ale nie wystarczyło to do wygrania seta. Ostatecznie zwyciężył Trefl 25:21.

- Najważniejsze dla nas były sety trzeci i czwarty. Trzeba było je wygrać, żeby wrócić do gry - przyznaje opiekun akademiczek.

Białostoczanki stanęły na wysokości zadania. Najpierw zdemolowały przeciwniczki w trzeciej partii, pozwalając zdobyć im tylko sześć punktów, a w kolejnej po zaciętej walce wygrały na przewagi 27:25.

Ważne punkty Właszczuk**
W tie-breaku długo ważyły się losy wygranej. Na pochwałę zasługuje postawa młodej Małgorzaty Właszczuk, która zdobyła kilka ważnych punktów. Nie zawiodła także Wesela Bonczewa, która mądrze rozdzielała piłki. To wszystko złożyło się na wygraną Podlasianek 19:17.
- Jestem zadowolony z gry wszystkich dziewczyn. Po świętach nie jesteśmy jeszcze w najwyższej formie, ale myślę, że szybko do niej dojdziemy - podsumowuje Czaja.
Dzisiaj o godz. 10 w sali SP 50 przy ul. Pułaskiego obie drużyny zmierzą się ponownie.
Wynik
Pronar Zeto Astwa AZS Białystok - Trefl Sopot 3:2 (23:25, 21:25, 25:6, 27:25, 19:17).
Pronar Zeto Astwa AZS: Właszczuk, Gierak, Kalinowska, Starzyk, Godos, Ziemcowa, Saad (libero) oraz Bonczewa, Szeszko, Wójcik, Gajewska.
Trefl: Naczk, Kruk, Kaliszuk, Gorszyniecka, Nuszel, Rzenno, Śliwa (libero) oraz Reimus, Szymańska, Sołodkowicz, Toborek.
GALERIA: www.poranny.pl**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny