Tylko Brazylia

W ocenie żółto-czerwonych ekipę Pawła Janasa stać co najwyżej na wyjście z grupy.
- Po tych nominacjach nie wiem, czy nawet to nam się uda. Dla mnie Jurek Dudek jest bramkarzem numer jeden i ani Artur Boruc, ani Tomasz Kuszczak mu nie dorównują. A rozbijanie ataku Maciej Żurawski - Tomasz Frankowski jest głupie. Życzę Polakom jak najlepiej, ale mogą być kłopoty już z awansem do 1/8 finału - mówi napastnik Dzidosław Żuberek.

Patent na Polskę

Więcej optymizmu wykazuje pomocnik Dariusz Łatka.
- Są realne szanse na wyjście z grupy, bo nie jest ona aż tak silna. Dalej będzie już jednak ciężko wygrać z kimkolwiek - przewiduje "Łata".
- Z grupy to pewnie wyjdziemy, ale z drabinki wynika, że trafimy potem na Anglię lub Szwecję. Te ekipy nam bardzo nie leżą i mają patent na wygrywanie z Polską. Tej przeszkody już raczej nie weźmiemy - dodaje Madrin Piegzik.
W ćwierćfinale widzi biało-czerwonych Paweł Sobolewski.
- Mecz z Chorwacją pokazał, że Polska może wygrywać z silnymi przeciwnikami i o awans do fazy pucharowej nie martwię się. Sadzę, że uda się też przejść do ćwierćfinału. Tam już jednak przygoda Polaków się skończy - prognozuje "Sobolek".
W ekipę Janasa wierzy Wojciech Kobeszko
- Jeśli wyjdziemy z grupy, to uwierzymy w swoje możliwości i zajdziemy bardzo daleko - sądzi Kobeszko.

A może Niemcy?

Większość jagiellończyków zgodnie typuje mistrza świata.
- Tylko Brazylia. Oni mają wielu piłkarzy, którzy potrafią rozstrzygnąć mecz. To nie tylko Ronaldinho, ale i Ronaldo, Adriano, Kaka, Roberto Carlos, Dida. Nikt ich nie zatrzyma - twierdzi Żuberek.
- Wiem, że ich triumfy mogą się już znudzić, ale nie widzę drużyny, która by była w stanie zatrzymać Brazylijczyków. No chyba, że wszyscy stracą znakomitą formę, w jakiej byli prze mistrzostwami, a to chyba niemożliwe - uważa Krzysztof Zalewski.
Tomasz Moskal i Remigiusz Sobociński finałowego rywala Brazylijczyków upatrują w Anglii, a Jacek Markiewicz sadzi, że w finale "Canarinhos" zagrają z Holandią.
- Kibicuję tym ekipom, ale większe szanse na tytuł ma Brazylia - dodaje kapitan Jagi.
Wyjątkiem wśród piłkarzy jest Łatka.
- Kibicuję Włochom i Anglikom, ale nie jest to oparte na jakiejś analizie. Po prostu chcę, żeby to oni zagrali w finale. Oczywiście, Brazylijczycy też będą mieli wiele do powiedzenia. Podobnie jak Argentyna - mówi białostocki piłkarz.
Jeszcze jednego faworyta dodaje trener Jagi Jurij Szatałow.
- Brazylia - zgoda, ale pamiętajmy o gospodarzach. To drużyna typowo turniejowa, umiejąca się przygotować do takich imprez. Jest przecież powiedzenie, że wszyscy grają, a i tak wygrywają Niemcy. Poza tym grają u siebie i będą naprawdę groźni - uważa ukraiński szkoleniowiec.
Szatałow niezbyt wysoko ocenia szansę Ukrainy.
- Ostatnie wyniki sparingów ekipy Olega Błochina mile mnie zaskoczyły. Zespół nie traci goli, ale mimo wszystko będzie miał kłopoty z wyjściem z grupy. Ukraina najwięcej, co może zrobić, to odpaść w 1/8 finału, podobnie jak Polska - kończy Szatałow.

TYPY JAGIELLOŃCZYKÓW

Jurij Szatałow: Mistrzem będzie Brazylia lub Niemcy, Polska co najwyżej dotrze do 1/8 finału.
Dariusz Łatka: Tytuł dla Włoch lub Anglii, a Polska może wyjść z grupy eliminacyjnej.
Madrin Piegzik: Wygra Brazylia, a Polacy odpadną w 1/8 finału.
Remigiusz Sobociński: Finał Anglia - Brazylia, a przy dobrej dyspozycji dnia biało-czerwoni powalczą o ćwierćfinał.
Dzidosław Żuberek: Wygrać może tylko Brazylia. Polacy będą mieli kłopoty już w grupie.
Krzysztof Zalewski: Mistrzostwo dla Brazylii. Biało-czerwoni osiągną 1/8 finału.
Tomasz Moskal: Faworytów jest dwóch - Brazylia i Anglia. Polaków stać na wyjście z grupy.
Jacek Markiewicz: Tytuł dla Brazylii lub Holandii. Polskę stać na wejście do czołowej 16.
Maciej Zając: Piłkarsko najlepiej wygląda Brazylia. Jak Polacy wyjdą z grupy, to będzie super.
Paweł Sobolewski: Złoty medal dla Brazylii, Polska dotrze do ćwierćfinału.
Wojciech Kobeszko: Brazylia obroni mistrzowski tytuł. Polska może zajść bardzo wysoko.
Ernest Konon: Najlepsza jest Brazylia, a Polska zakończy udział po wyjściu z grupy.