- To oznacza, że ten teren nie był zabudowany, nie prowadzono tu także żadnej działalności gospodarczej, a plac przed kościołem stanowił przestrzeń otwartą. Świątynia znajdowała się na piaszczystym wzniesieniu, które dziś jest jednym z najwyższych miejsc w miasteczku - mówi Adam Wawrusiewicz, archeolog z Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.
W trakcie prowadzonych prac archeolodzy wykopali kilkaset przedmiotów codziennego użytku, m.in. fragmenty ceramicznych naczyń czy metalowych przedmiotów. Pochodzą one z czasów średniowiecza i nowożytnego okresu historii miasta.
Najstarsze znaleziska wiązać można z osadnictwem kultury łużyckiej z późnej epoki brązu. - Liczne zabytki ruchome, czyli przedmioty użytkowe, odkryto też na wschodnim krańcu ulicy Piłsudskiego, w miejscu prawdopodobnej przeprawy przez rzekę Motławkę, lewobrzeżny dopływ Narwi - wyjaśnia Adam Wawrusiewicz.
Odkrycia te pozwolą jeszcze lepiej udokumentować bogatą historię Tykocina. Zanim trafią do Muzeum Podlaskiego, zostaną zakonserwowane, zinwentaryzowane i opisane.
Archeolodzy do miasteczka wrócili po półrocznej przerwie. Podczas pierwszej tury prac naukowcy wykopali między innymi imponujący zbiór przedmiotów codziennego użytku. Pochodzą one z różnych epok: od XV wieku aż po czasy współczesne. To około 90 tysięcy fragmentów naczyń ceramicznych i wiele miedzianych monet o drobnych nominałach.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?