Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tur Bielsk Podlaski - Mrągowia Mrągowo 1:0 (1:0)

Krzysztof Jankowski [email protected] tel. 85 730 67 86
16-letni wychowanek Tura Michał Walczuk (przy piłce w niebieskiej koszulce) ma szansę stać się nowym ulubieńcem bielskiej publiczności. W niedzielę zaliczył swój debiut w rozgrywkach III ligi.
16-letni wychowanek Tura Michał Walczuk (przy piłce w niebieskiej koszulce) ma szansę stać się nowym ulubieńcem bielskiej publiczności. W niedzielę zaliczył swój debiut w rozgrywkach III ligi. Krzysztof Jankowski
Piłka nożna Bez kilku wiodących zawodników przystąpił do inaugurującego rundę wiosenną meczu bielski Tur. Młodzi zawodnicy nie przestraszyli się jednak ani odpowiedzialności, ani rywali i po ładnym spotkaniu pokonali Mrągowię Mrągowo 1:0.

Nie popadamy w euforię, bo to dopiero początek długiej drogi w walce o utrzymanie, ale zwycięstwo dedykujemy tym wszystkim, którzy skreślili nas jeszcze przed startem - mówił po spotkaniu prezes klubu Krzysztof Grodzki.

Zimą, borykającego się z kłopotami Tura, opuściło kilku zawodników, a paru innych też miało propozycje transferowe. W niedzielę lista nieobecnych była bardzo długa: Adrian Gudewicz, Hubert Karwacki, Maciej Kesler i Paweł Naliwajko wybrali grę u konkurencji, Wojciech Marcin-kiewicz nie mógł wystąpić ze względu na obowiązki służbowe, a Karol Kosiński pauzował za kartki. Jednak ci, którzy ich zastąpili, spisali się na medal.

- To jest seniorska III liga. Tu się liczą punkty, a nie styl - mówił nowy trener Tura Paweł Bierżyn, który przyznał, że przed debiutem miał wiele obaw. - Słabo graliśmy w sparingach, więc tym bardziej chcieliśmy dobrze wejść w rundę.

Trudno lepiej zacząć rozgrywki niż szybko strzelonym golem. A właśnie to udało się w niedzielę Turowi. Już w 3. minucie Mateusz Jakubowski zagrał z wolnego w pole karne, tam bramkarz Piotr Osmański wypchnął piłkę przed siebie, a czujny Radosław Żero dopadł do niej i z kilku metrów umieścił w siatce.

Potem też więcej szans mieli gospodarze, ale bramkarz gości zrehabilitował się z nawiązką, broniąc groźne uderzenia Żery z dystansu oraz techniczny strzał Krystiana Tomaszewskiego z rzutu wolnego.

Piłkarze z Mrągowa także atakowali, ale nie potrafili pokonać świetnie dysponowanego Łukasza Szczepanika. Bramkarz Tura błysnął zwłaszcza w 68. minucie, gdy obronił rzut karny Pawła Kowalewskiego, który wcześniej upadł w polu karnym po starciu z Krystianem Kulikowskim. Z kolei w doliczonym czasie Szczepanik złapał piłkę po silnym strzale głową Przemysława Kuliga, byłego zawodnika Jagiellonii, Cracovii i Górnika Zabrze.

W bielskiej drużynie kibice zobaczyli aż czterech nowych graczy. Najlepiej spisali się: lewy obrońca Marcin Bochenek z futsalowego Heliosa Białystok oraz młodziutki napastnik Michał Walczuk, wychowanek nowego trenera Tura Pawła Bierżyna. O miejsce na prawej pomocy rywalizowali - występujący już niegdyś w Turze w IV lidze - Karol Domalewski (ostatnio Helios) i Maciej Karanowski, który jesień spędził w IV lidze w Michałowie.

III liga

Tur Bielsk Podlaski - Mrągowia Mrągowo 1:0 (1:0)

Bramka - 3’ Radosław Żero

Żółte kartki: Żero, Domalewski, K. Jakubowski (Tur); Wołowik (Mrągowia)

Sędziował Wojciech Pawilcz

Widzów 300

Tur: Szczepanik - K. Kulikowski, Car, K. Jakubowski, Bochenek - Domalewski (68’ Karanowski), Lewczuk (90’+1 Chilkiewicz), M. Jakubowski, Radosław Żero (87’ R. Kulikowski) - Tomaszewski, Walczuk (81’ Hryniewicki).

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny