Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Żuchowski: Nasze budownictwo ma duży potencjał do rozwoju

Donata Żmiejko
Donata Żmiejko
Tomasz Żuchowski, wiceminister infrastruktury i budownictwa, odpowiedzialnym za budownictwo
Tomasz Żuchowski, wiceminister infrastruktury i budownictwa, odpowiedzialnym za budownictwo Politechnika Białostocka
Rozmowa z Tomaszem Żuchowskim, podsekretarzem stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, odpowiedzialnym za budownictwo.

Panie ministrze, co czeka polskie budownictwo?
– Rozwój! Chodzi o rozwój wielu inwestycji – i tych infrastrukturalnych, i tych w energetyce, i tych związanych z budownictwem komercyjnym, a głównie budownictwem mieszkaniowym. Tutaj ważny będzie Program Mieszkanie Plus. Również w kontekście inwestycji komercyjnych. Potwierdzają to ci, którzy budują, jak i ci którzy inwestują. Mamy dość tani pieniądz i poza tym wielu Polaków zarobiło na emigracji i teraz lokują kapitał w mieszkania, domy jednorodzinne czy lokale usługowe.

Zobacz:

Tak więc, stawiamy na rozwój budownictwa, a uczelnie wyższe już tną limity przyjęć na studia – co jest wynikiem reformowania szkolnictwa wyższego...
– Myślę, że z koniunkturalnego punktu widzenia to budownictwo będzie nadal nie tylko w teorii, ale i w praktyce, tzw. kołem zamachowym gospodarki. Dla resortu bardzo ważne było zaproszenie na Ogólnopolski Zjazd Dziekanów Kierunku Budownictwo w Białymstoku. Podczas spotkania zaakcentowałem pełne wsparcie i kooperację. W kontekście reformy szkolnictwa wyższego musi ono znaleźć tzw. drugi oddech. Nauka powinna trochę się przestawić, „z uczenia się dla uczenia” w kierunku uczenia bardziej spójnego, praktycznego, idącego za rozwojem technologii w praktyce. Myślę, że współpraca i działania w tej kwestii po stronie poszczególnych ministerstw, urzędów, jak i konieczność współpracy z przedsiębiorcami będą sprzyjały temu, żeby profil studenta, który opuszcza uczelnię, nie kończył się na suchym dyplomie, ale aby był tak ukierunkowany, że będzie on w pełni przygotowany do rozwiązywania rzeczywistych problemów, które napotka w pracy. Przykładem jest, zwłaszcza na kierunkach inżynierskich, rozwiązywanie praktyczne rzeczywistych problemów, z którymi studenci pisząc pracę inżynierską czy magisterską będą mogli się zmierzyć. Podczas zjazdu prosiłem, aby bardziej zintegrować siły po stronie kształcenia, żeby nie było ono takie „suche”, slajdowe. Dostrzegam, że dalej to, czego się uczy na studiach wyższych w stosunku do tego, co np. funkcjonuje w systemie prawnym, inwestycyjnym – choćby znajomość podstaw prawnych, na których wszystko się opiera, jest zdecydowanie niekonsekwentne i niewystarczające. Nadal jest kwestia dwóch światów – uczymy się, rozwiązujemy pewne problemy, a w konsekwencji nie ma to odzwierciedlenia z tym, czego możemy się spodziewać w rzeczywistości. Student wychodzi z uczelni i dopiero wówczas się okazuje, że ma problem, jak połączyć teorię z praktyką, jak zaprojektować most czy wiadukt w szczerym polu, gdzie warunki gruntowe są niestabilne, grunt słabonośny, czy też jak zaprojektować budynek wpisując się w otaczającą przestrzeń na podstawie wyrysu i wypisu z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Obecnie zazwyczaj absolwent potrzebuje dużo czasu, aby to wszystko połączyć. Chodzi o kształcenie w zakresie budownictwa mieszkaniowego, infrastrukturalnego, drogowego, kolejowego czy energetycznego. Powinniśmy podczas trwania nauki nadążać a nawet wyprzedzać obecnie stosowane technologie przy realizacjach inwestycji oraz rozwiązywać te problemy, z którymi borykają się inwestorzy. Nie może i nie powinno być tak, że studia i nauka sobie, a inżynierowie na budowie sobie. Wpuśćmy studentów na budowy, zadajmy im do rozwiązania rzeczywiste problemy, z jakimi borykają się inżynierowie tu i teraz, a za jakiś czas nie usłyszymy, że danej drogi nie wybudowano w terminie, bo zmieniły się warunki geotechniczne posadowienia lub technologia zakładana w systemie projektuj i buduj tutaj się nie sprawdziła.

Zobacz też:

Czyli potrzebna jest poważna zmiana w systemie kształcenia, aby uczelnie również otworzyły się na nowości techniczne i technologiczne?
– Ważne jest również to, żeby uczelnie nie tylko musiały nadążać za rozwojem technologii, które są na rynkach, np. europejskich, ale żeby same kreowały standardy i wzorce. Przykładem jest Building Information Modeling (BIM) – tłumacząc na język polski, oznacza modelowanie informacji o obiekcie, chodzi o inwestycję budowlaną, którą można stworzyć w wirtualnym świecie, zaczynając od koncepcji, poprzez jej realizację, aż do oddania do użytku i przyszłego zarządzania obiektem. W większości krajów europejskich aktualnie już się stosuję tą technologię, natomiast u nas jak na razie tylko się o tym mówi, pisze, ze stosowaniem jest gorzej. Pragnę nadmienić, że w tym obszarze wzięliśmy sprawy w swoje ręce i planujemy po cyklu spotkań eksperckich przeprowadzić kilka projektów pilotażowych, aby sprawdzić to w praktyce. Uczelnie wyższe nie kształciły w tym zakresie, a dziś na dobrą sprawę mamy potrzebę, aby to realizować. Istnieje potrzeba odrobienia lekcji na uczelniach wyższych, aby nadrobić kilka lat zaległości w tym obszarze. Mówiąc o nowych technologiach, nie patrzmy tylko na projekty, mechanizmy zwrotnego finansowania, tzw. darmową kasę z UE, którą jakoś trzeba wykorzystać, bo inaczej przepadnie, więc coś wymyślmy. W mojej ocenie nowe podejście do uczenia i studenta na uczelni musi nastąpić dużo szybciej i sprawniej, niż to się dzieje obecnie. Myślę, że jest szansa i istnieje duże wsparcie z naszej strony, jak również innych ministerstw i instytucji, aby spójna koordynacja tych działań przyniosła spodziewane rezultaty. Kierunki techniczne powinny bazować nad rzeczywistym lub hipotetycznym rozwiązywaniu problemów, które są lub mogą powstawać w rzeczywistości, ściśle współpracować z przedsiębiorcami, praktykami.
Chodzi o to, że należy działać bardziej ofensywnie, zwłaszcza patrząc na dorobek chociażby tych osób, które wyjechały z naszego kraju w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy i już zdobyły doświadczenie i i chcą się nim dzielić z innymi lub wrócić do rodzinnego kraju. Jak zapewne wszyscy obserwujemy, dziś mamy rynek pracownika, z czego się bardzo cieszę, a pracownik wykwalifikowany musi być odpowiednio wynagradzany, aby nie było tak, że pracodawca udaje, że dobrze płaci, a pracownik udaje, że dobrze pracuje.

Jakie zostały ustalone priorytety co do rozwoju budownictwa w naszym kraju?
– Stawiamy na energooszczędność, na rozwój źródeł alternatywnych i stabilnych, jak również na produkcję materiałów innowacyjnych, które w swych właściwościach użytkowych mają zachowane najwyższe standardy zdatności do zastosowania, mierzone odpowiednimi normami parametrycznymi, jednym z nich jest parametr energooszczędności. Ważny jest również odpowiedni poziom uzyskiwania odpowiednich parametrów – tzw. minimalny, jaki powinny spełniać poszczególne grupy wyrobów do roku 2021. Na dzień dzisiejszy to bardziej przedsiębiorcy czy przemysł mówią, że być może te wymagania są zbyt wyśróbowane, lub też dla niektórych obszarów tych wymagań nie ma. Jesteśmy otwarci na merytoryczną dyskusję w tym zakresie. Z punktu widzenia energooszczędności, na dzień dzisiejszy wymagania te są postawione na właściwym poziomie – w stosunku do europejskich krajów dobrze wypadamy. Jeśli chodzi o minimalne wymagania co do konkretnych grup wyrobów wprowadzanych do obrotu, to mamy jeszcze sporo do poprawy i zmian. Ważna jest w tym obszarze świadomość społeczna, czy chcemy kupić masło czy margarynę oraz uczciwość tych, którzy te produkty sprzedają, aby masło było masłem, a margaryna margaryną.

Mając na myśli wymagania energooszczędnościowe w MIB opracowaliśmy poradnik dotyczący energooszczę-dności – swego rodzaju wytyczne, w jaki sposób prawidłowo projektować budynki, co brać pod uwagę, swoisty zestaw majsterkowicza, pokazujący jakie są rodzaje śrubokrętów i gdzie można je zastosować. Zamieściliśmy go na natronie Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.

W tym roku zamierzamy jeszcze przeprowadzić tzw. przegląd tych przepisów pod względem energooszczędności, nowych technologii biorąc pod uwagę ekonomię i aspekty środowiskowe. Jeśli się okaże, że są inne innowacyjne rozwiązania czy też inne trendy, które się bilansują technicznie, ekonomicznie i środowiskowo, to będziemy je odpowiednio wprowadzali, stymulując rynek ku innowacyjności i tym samym konkurencyjności również na rynkach zagranicznych.

W kontekście trendów, obserwujemy renesans budownictwa drewnianego, wytwarzanego w nowoczesnych technologiach lżejszego niż konstrukcje żelbetowe, sprężone, a wytrzymałego i przyjaznego środowisku. W mojej ocenie przez wiele lat traktowanego jako skanseny, coś archaicznego, aczkolwiek właśnie ten rodzaj budynków i elementów konstrukcyjnych staje się coraz bardziej popularny i może stanowić tzw. „drugi oddech” w tym segmencie. Ważna jest też analiza nowoczesnych rozwiązań w budownictwie prefabrykowanym, któremu również poświęcamy uwagę i zainteresowanie, jako duży potencjał inwestycyjny, doceniany poza granicami naszego kraju, np. Skandynawia. Naszą rolą jest usuwanie barier uniemożliwiających rozwój technologii, innowacyjności, konkurencyjności, promowanie bezpiecznych krajowych rozwiązań, wspieranie przedsiębiorców i stymulowanie szkolnictwa zawodowego na różnych szczeblach. Nie chcemy zaś nikogo i niczego ograniczać z poziomu centralnego. Tutaj bardziej postrzegamy stymulowanie tego rynku jako wskazywanie ścieżek i parametrów dojścia, nie określając tego, co to za produkt ma być, żeby nie uśpić czy też nie „zabić” innowacyjności i pomysłowości.
Rozmawiała Donata Żmiejko

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny