Spis treści
Tłusty czwartek. Czas na lekturę i pączki
Tłusty czwartek to dzień, w którym każdy z nas wybacza sobie zbyt dużą liczbę zjedzonych pączków czy innych smakowitych wypieków. Zanim jednak zabierzecie się za przyrządzanie chruścików, przeczytajcie, w jakich okolicznościach bohaterowie literaccy robili pierniczki, biszkopty, naleśniki czy sosy czekoladowe. W końcu słodycze i lektura to najlepszy pomysł na relaksujące popołudnie.
Weźcie do ręki książkę z dzieciństwa i razem z dzieckiem przygotujcie przepyszne smakołyki, pochodzące z lektur szkolnych i nie tylko. To będzie prawdziwa uczta, zarówno literacka, jak i kulinarna.
Na początku zajrzyjmy do kuchni pani Tańskiej, jednej z bohaterek „Awantury o Basię” Kornela Makuszyńskiego. Była to dziarska siedemdziesięciolatka „żywa jak wiewiórka”, mająca za cel wydanie za mąż swojej wnuczki – Stasi Olszańskiej. Do jednego z potencjalnych kandydatów na męża w pewnym momencie lektury mówi: „Panie Antoni. Niech Pan jutro do mnie zajdzie będą pączki”, na co artysta odpowiada: „Nie mam armaty. A pączki u pani przypominają armatnie pociski. Ale przyjść mogę…”
Źródło: „Całuski pani Darling” M. Musierowicz.