- Wstępnie oceniamy, na podstawie informacji ze straży pożarnej, że mogło dojść do eksplozji butli gazowej - informuje nadkomisarz Krzysztof Leończak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łomży. - Ale wyjaśnianiem przyczyn zajmą się eksperci.
Z kolei strażacy nie chcą spekulować. W ich ocenie, sprawa jest bardziej zagadkowa. W pomieszczeniach znaleźli nietkniętą butlę z gazem. Nie było tam żadnego pieca, który mógłby doprowadzic do wybuchu. Właściciele zakładu twierdzą, że wszystkie urządzenia związane z produkcją wyłączyli i jak zwykle zabezpieczyli kilka godzin wcześniej.
Wybuch praktycznie całkowicie zniszczył tylną ścianę zakładu i wybił duże dziury w bocznych. Powypadały okna. Jedna ze ścian po prostu się przesunęła i nie wiadomo, czy naruszonej konstrukcji obiektu nie trzeba będzie całkowicie rozebrać. Straty szacowane są wstępnie na 350 tysięcy złotych.
W wyniku eksplozji doszło także do pożaru, który zagrażał przede wszystkim zabudowaniom gospodarczym na sąsiednich posesjach. Szybka akcja strażackich ekip - ochotniczej z Konarzyc i zawodowej z Łomży - zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?