Szpital w Łapach. Pielęgniarki mogą dostać podwyżki. Jeśli starostwo przyzna pieniądze

Planujemy, że podwyżki obejmą okres od pierwszego sierpnia - zapowiada Urszula Łapińska, dyrektorka szpitala w Łapach.
Najpierw będzie to 250 zł podwyżki, a od stycznia 2019 roku kolejne 100 zł. Tyle żądały pielęgniarki z Łap. Bo miały dosyć niskich zarobków. Pisaliśmy o tym w połowie lipca. – Nie strajkujemy, nie odeszłyśmy od łóżek, nie poszłyśmy też na zwolnienia. Nie podejmujemy tak drastycznych kroków - mówiła nam jedna z pielęgniarek, która chciała być anonimowa. Odbyły się więc negocjacje. – Nie mam pieniędzy. Nie mam skąd ich wziąć. Szpital jest zadłużony. Umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia też nie są najwyższe - mówiła Urszula Łapińska.

Przeczytaj też: Szpital w Łapach. Pielęgniarki grożą protestem. Chcą dostać 250 zł podwyżki

Teraz znalazła rozwiązanie tej sytuacji. Chce zwrócić się do białostockiego starostwa powiatowego, któremu podlega szpital w Łapach o pożyczkę.

– Niezwłocznie złożę taki wniosek – mówi nam Łapińska. Nie potrafi powiedzieć o jaką konkretnie kwotę chodzi. Podwyżki ma dostać 55 pielęgniarek.

Protest w Łapach przeciw przemocy (zdjęcia)

Teraz ostatnie słowo należy do rady powiatu. – Jako radni jesteśmy zgodni co do podwyżek dla pracowników szpitala. Nie możemy sobie pozwolić na utratę cennych i wykwalifikowanych pracowników. Skąd zarząd powiatu ma zamiar pozyskać pieniądze na wzrost wynagrodzeń , będziemy jeszcze dyskutować – komentuje Jan Perkowski, szef klubu PiS w powiecie białostockim.
– Dostałem informację od pielęgniarek, że zostało wynegocjowane porozumienie. Dopóki rozwiązań w tym zakresie nie przedstawi Pan Starosta wraz z zarządem trudno się do tego odnieść, bo nie znam szczegółów. Jedne rzeczy mogą być wynegocjowane a inne mogą przejść przez zarząd powiatu. Jest czas pielgrzymek na Jasną Górę. Pielęgniarki z Łap także tradycyjnie tam podążają. Liczę, że wraz z nami wymodlą najlepsze decyzje w tej trudnej sprawie – ma nadzieję Marek Skrypko, szef komisji zdrowia powiatu białostockiego, któremu podlega szpital.

– Jestem przekonany, że pieniądze się znajdą i radni je przyznają. Nie ma innej możliwości jak sfinansować podwyżki poprzez pożyczkę, którą powiat udzieli szpitalowi. Trzeba podnosić uposażenie najmniej zarabiających pracowników – zapewnia Antoni Pełkowski, starosta powiatu.

Teraz zasadnicza pensja pielęgniarek w łapskim szpitalu wynosi 1749 zł na rękę. Po doliczeniu tzw. wysługi lat mogą one liczyć na 1840 zł na rękę