Do policjantów z Białowieży wpłynęło niezwykłe zgłoszenie: ktoś kradnie płytki chodnikowe z remontowanej ulicy. Policjanci czym prędzej pospieszyli sprawdzić tę informację, ale na miejscu okazało się, że wszystko jest w porządku.
Interwencja jednak nie poszła na marne. Na wycieczkę w okolice domniemanego miejsca przestępstwa wybrał się podejrzanie zachowujący się woźnica. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia funkcjonariuszy - 0,4 promila alkoholu. A to nie pierwszy raz kiedy "swobodny jeździec" pofolgował swoim alkoholowym zachciankom. Podczas szczegółowej kontroli okazało się, że mężczyzna już wcześniej stracił prawo jazdy za podobne wykroczenie. I, jak widać - niewiele się nauczył. Teraz, zamiast sielankowej wycieczki na łono natury, czeka go wyprawa do sądu.
Zaprzęgiem zaopiekował się trzeźwy kolega jeźdźca, który stracił głowę dla alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?