Na drogach powiatu bielskiego nie było poważniejszych wypadków, w ciągu tych kilku dni nie zatrzymano żadnego kierowcy, który odważyłby się prowadzić pojazd pod wpływem alkoholu. - Doszło jedynie do pięciu kolizji drogowych - informuje mł. asp. Agnieszka Dąbrowska.
W wigilię Bożego Narodzenia około południa na ul. Jagiellońskiej kierujący samochodem marki renault podczas wyprzedzania nie zachował odpowiedniej ostrożności i uszkodził wyprzedzanego volkswagena. Sprawca kolizji został ukarany mandatem.
Z kolei trzy mandaty jednocześnie otrzymał mieszkaniec jednej z miejscowości w gminie Bielsk Podlaski. Uszkodził on płot w Haćkach i... czym prędzej odjechał. O kolizji poinformowała policję jedna z kobiet, która była świadkiem zdarzenia. Policja ustaliła właściciela samochodu, ale ten stwierdził, że kilka dni temu znalazł na niego nabywcę i sprzedał go. Jak się później okazało, sprawcą kolizji nie był również nowy właściciel samochodu, ale jego kolega.
Mężczyzna ów oprócz jej spowodowania i oddalenia się z miejsca zdarzenia, został również ukarany za jazdę bez wymaganych uprawnień.
Noclegiem w izbie wytrzeźwień zakończyła się awantura w jednej z miejscowości w gminie Bielsk Podlaski. Młody mężczyzna zgłosił policji, że 24-letnia kobieta, z która mieszka wygania go z domu, wyzywa niecenzuralnymi słowami i grozi nożem.
Policjanci, oprócz rodziców, w mieszkaniu zastali również dwójkę dzieci, rocznego chłopca i dwuletnią dziewczynkę. Kobieta została przebadana alkomatem. Okazało się, że w wydychanym powietrzu ma ponad 2 promile alkoholu. Została odwieziona do izby wytrzeźwień. Mężczyzna był trzeźwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?