Henryk K., emerytowany już strażnik z Aresztu Śledczego w Białymstoku, usłyszał w czwartek prawomocny wyrok roku i czterech miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata.
To kara za dostarczenie w 2005 roku szefowi mafii wołomińskiej telefonu komórkowego do celi. W zamian za 700 złotych znacznie ułatwił Robertowi R., pseudonim Rudy, kierowanie swoimi ludźmi zza krat. Mężczyzna był wtedy podejrzewany o zlecanie zabójstw, handel narkotykami, wymuszenia i czerpanie korzyści z nierządu.
Oskarżony nigdy nie przyznał się do winy. Jego adwokat wniósł do Sądu Okręgowego w Białymstoku apelację od skazującego emerytowanego strażnika wyroku. W czwartek sędziowie uznali ją za oczywiście bezzasadną.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?