Podlascy leśnicy będą mieli specjalne samochody patrolowo-gaśnicze, kamery przemysłowe z możliwością radiowego przesyłania obrazu, a punkty alarmowo-dyspozycyjne w nadleśnictwach zostaną wyposażone w alarmowe mapy ścienne.
- To elementy systemu wykrywania pożarów i alarmowania o nich - tłumaczy Paweł Chojnowski, który w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku zajmuje się przeciwpożarową ochroną lasów. - Od dwóch lat mamy automatyczne stacje meteorologiczne do prognozowania zagrożenia pożarowego. Są też wieże obserwacyjne oraz mapy numeryczne z informacjami o roślinności, sieci dróg w okolicy, wodzie do gaszenia. Ale jak to komputery, potrafią być zawodne. Dlatego chcemy mieć tak samo precyzyjne mapy alarmowe na ścianach.
Leśnicy większość pieniędzy na stworzenie systemu alarmowego otrzymają z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego. Obejmuje on również szkolenie pracowników, którzy będą korzystać z nowego sprzętu.
Wartość całego projektu, który w ciągu dwóch lat zostanie wdrożony w 22 nadleśnictwach na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, to cztery miliony złotych. Niedługo w tej sprawie zostanie podpisana odpowiednia umowa.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?