Spał w namiocie lub u życzliwych ludzi. Jadł to, co dostał po drodze. Paweł Bibułowicz z Białegostoku razem ze znajomym pieszo udał się na beatyfikację papieża do Rzymu.
Jestem bardzo szczęśliwy, że już jesteśmy w Rzymie - mówi Paweł Bibułowicz. Razem z Andrzejem Koflukiem z Wrocławia w połowie marca wyruszył na wyjątkową pieszą wyprawę.
Więcej przeczytasz w środowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.