Jak dotychczas sprawcy podpaleń samochodów m.in. sokólskich radnych są bezkarni. Policja wciąż nie zatrzymała winnych czterech podpaleń.
- Oczekujemy na wyniki badań zabezpieczonych śladów z miejsc przestępstw - informuje Marta Kurylonek, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Sokółce.
Chodzi o podpalenia, do których doszło w pierwszej połowie tego roku w Sokółce. W kwietniu spalono dwa samochody, jeden w maju i jeden na początku lipca.
Przypomnijmy, że dwa podpalenia dotyczyły osób prywatnych, a dwa radnych Rady Miejskiej w Sokółce. W kwietniu chryslera stracił Antoni Cydzik, a w lipcu ktoś podpalił mercedesa należącego do Łukasza Moździerskiego.
W dwóch pierwszych przypadkach podpaleń (w tym auta radnego Cydzika) postępowania zostały umorzone, ale czynności procesowe wciąż trwają. Dwa ostatnie podpalenia ciągle są badane.
Wciąż nie wiadomo także, czy przypadki podpaleń są ze sobą powiązane. Policja od samego początku tego nie wykluczała.
- Taki scenariusz ciągle jest brany pod uwagę. Ale ostatecznie to, czy te cztery podpalenia były ze sobą powiązane, pokażą wyniki dochodzenia - tłumaczy Marta Kurylonek.
Na razie trwają poszukiwania sprawców. Policja prosi o pomoc w ich ujęciu. Zapewnia anonimowość.
- Jeżeli ktoś z mieszkańców ma jakiekolwiek informacje na temat tamtych wydarzeń, bardzo prosimy o kontakt z naszą komendą policji. Każda taka informacja jest dla nas bardzo cenna - podkreśla oficer prasowa.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?