Sołtysówka doczeka się remontu. Wcześniej była tu szkoła

Jesteśmy na etapie podpisywania umowy z wykonawcą. Lada dzień ruszamy z inwestycją - mówi Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla.

Przypuszcza, że remont budynku tzw. sołtysówki przy ulicy Piłsudskiego powinien zakończyć się pod koniec tego roku. Gminę będzie to kosztowało 300 tysięcy złotych.

Mają tu być wymienione podłogi oraz instalacja centralnego ogrzewania. W planach jest też odnowienie toalet, sal, pomieszczeń socjalnych. Natomiast z myślą o niepełnosprawnych zostanie wybudowany podjazd.

- Wcześniej w tym budynku wymieniliśmy okna - przypomina Dobrowolski.

Obiekt został wybudowany w latach 70. XIX wieku przez Zachertów, ród fabrykantów. Znajdowała się tutaj szkoła ewangelicka.

- Uczył tu mój praprapradziadek Ferdynand Dege. Razem z Konstantym Zachertem był członkiem rady parafialnej - mówi burmistrz Dobrowolski.

Przed wybuchem II wojny światowej w budynku mieściła się polska szkoła powszechna. Jej kierownikiem był Ferdynand Marecki, zamordowany w Katyniu. Obiekt przekazali miastu Zachertowie. Potem przechodził z rąk do rąk. - Do lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku mieściła się tutaj szkoła. Potem odbywały się zebrania sołtysów - opowiada burmistrz Dobrowolski.

Od roku właścicielem budynku przy ul. Piłsudskiego jest gmina Supraśl. Obiekt przekazał jej ówczesny wojewoda podlaski, Maciej Żywno. Od roku swoją siedzibę ma tu również Lokalna Grupa Działania „Puszcza Knyszyńska”, która wynajmuje budynek od gminy.

Jednak burmistrz Dobrowolski planuje tu stworzyć centrum organizacji pozarządowych. Może się tutaj też mieścić świetlica MOPS.

- Jestem otwarty na to, by białostockie organizacje pozarządowe również korzystały z tego obiektu, by wnosiły wkład w rozwój Supraśla - mówi Radosław Dobrowolski.

W przyszłości chce ocieplić ten budynek.